Biopaliwa: uprawa rzepaku jest opłacalna, ale…

Nasze pola coraz częściej przybierają intensywny żółty kolor - rolnicy stawiają na rzepak. Coraz więcej rolników inwestuje w uprawę rzepaku.

2016-10-25, 09:59

Biopaliwa: uprawa rzepaku jest opłacalna, ale…
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: sxc.hu

Posłuchaj

O rynku rzepaku i o jego przyszłości w audycji Agro-Fakty radiowej Jedynki mówi Adam Stępień, dyrektor generalny Krajowej Izby Biopaliw (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Rozwój tych upraw jest najlepszym przykładem pozytywnego wpływu biopaliw na krajowe rolnictwo. Uprawa rzepaku się dziś opłaca.  

- W roku 2016 przewidujemy, że produkcja estrów z oleju rzepakowego wyniesie około 800 tys. ton, w przypadku bioetanolu wytwarzanego w Polsce w kukurydzy produkcja przekroczy 250 tys. metrów sześciennych. Widzimy progres. Istnieje korelacja między wzrostem uprawy rzepaku w ostatnich dekadzie, a pozycją biopaliw na rynku. Biopaliwa generują opłacalność upraw rzepaku w kraju - tłumaczy Adam Stępień, dyrektor generalny Krajowej Izby Biopaliw.

Na produkcję biopaliw trafia ponad 70 proc. jego krajowej produkcji. Producenci rolni w ostatnich latach wiele zainwestowali w uprawę rzepaku, która prowadzona jest przez ok. 100 tysięcy gospodarstw w kraju.

Nowe prawo zmieni sytuację

Jednak branże czekają duże zmiany. Ministerstwo Energii przygotowuje projekt nowelizacji ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych, której głównym celem miało być wdrożenie do polskiego prawa nowych unijnych przepisów. Obniżenie Narodowego Celu Wskaźnikowego, co proponuje Ministerstwo Energii, ograniczy produkcję rzepaku w Polsce i przyniesie straty rolnikom.

REKLAMA

- Wszystko w rękach rządu, przynajmniej jeśli chodzi o okres do roku 2020. Ta perspektywa będzie w najbliższym czasie podlegać rewizji. Mamy projekt ustawy zmieniający dotychczasowe prawo o biopaliwach. Liczymy na to, że postulaty branży, które głównie opierają się na obronie łańcucha wytwórczego biopaliw w Polsce, u podstaw, którego leżą rolnicy, producenci rzepaku, kukurydzy, zostaną wzięte pod uwagę, tak żeby obecna produkcja została utrzymana na dotychczasowym poziomie – wyjaśnia ekspert.

Bo Komisja Europejska chce promować biopaliwa produkowane z odpadów rolnych, odpadów drewna, słomy czy alg, a nie z produktów rolnych, bo zdaniem Komisji ich produkcja wpływa na wzrost cen żywności.

Justyna Golonko, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej