GUS: pożegnanie z deflacją? W listopadzie ceny jak przed rokiem, za to wzrosły o 0,1 proc. do października

Jak informuje GUS, ceny towarów i usług konsumpcyjnych według eksperymentalnego szybkiego szacunku, w listopadzie 2016 r. w stosunku do poprzedniego miesiąca, wzrosły o 0,1% (wskaźnik cen 100,1).

2016-11-30, 14:24

GUS: pożegnanie z deflacją? W listopadzie ceny jak przed rokiem, za to wzrosły o 0,1 proc. do października
Jak informuje GUS, ceny towarów i usług konsumpcyjnych według eksperymentalnego szybkiego szacunku, w listopadzie 2016 r. w stosunku do poprzedniego miesiąca, wzrosły o 0,1% . Foto: Pixabay

W porównaniu z analo­gicznym miesiącem ub. roku nie uległy zmianie (wskaźnik cen 100,0).

Ekonomiści nie są zaskoczeni

Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że ceny towarów i usług pozostały bez zmian w ujęciu rocznym, zaś mdm wzrosły o 0,1 proc

Analitycy: mamy już statystycznie deflację

Tym samym, po 28 miesiącach zakończyła się w Polsce (statystyczna) deflacja, piszą w swoim komentarzu analitycy mBanku.

Presja cenowa będzie jednak mizerna

Przechodząc do dynamiki poszczególnych kategorii (szczegóły, jak zwykle, poznamy dopiero w połowie miesiąca), widzimy ryzyko wyższego wzrostu cen żywności (0,4% m/m) oraz stabilizację cen paliw. W pozostałych kategoriach ceny nie powinny się wiele zmienić. Inflacja bazowa według naszych szacunków wyniosła -0,1% r/r wobec -0,2% r/r zanotowanych w październiku. Presja cenowa w Polsce, podobnie jak w Europie, jest zatem ciągle bardzo mizerna, a wzrosty wskaźnika CPI wynikają głównie z efektów bazy na energii.

REKLAMA

Inflacja będzie jednak wzrastać. W I,II kwartale 2017 r., i wyniesie do 1,5 proc. rdr

W kolejnych miesiącach będziemy obserwowali stopniowe wzrosty wskaźnika inflacji. Na przełomie I/II kw. 2017 powinien on zbliżyć się do 1,5% r/r. Ten trend (zresztą globalny) oczywiście szachuje oczekiwania rynkowe na obniżki stóp. Dopiero za kilka miesięcy będzie można stwierdzić, czy ten statystyczny wzrost inflacji się wyczerpie i przyzwyczaimy się do stabilnego (już dodatniego) wskaźnika inflacji, który jednak będzie grubo poniżej celu NBP (czyli nic w obrazie świata się diametralnie nie zmieni).

Co ze stopami procentowymi?

RPP nie zmieni stóp na posiedzeniu 7 grudnia. Ciężko jednak oczekiwać, ze nie zmieni retoryki. Prognozy Rady mocno rozminęły się z rzeczywistością (a w IV kw. czeka nas pogłębienie spadku dynamiki PKB). W takiej sytuacji Rada powinna przynajmniej dopuszczać teoretyczną możliwość obniżki stóp, szczególnie w sytuacji, gdy prognozy NBP sugerują inflację poniżej celu NBP w całym horyzoncie projekcji. Polska ze względu na strukturę bilansu nie reagowała i nie musi reagować na osłabienie waluty, czy niższy wzrost, podwyższając stopy (tak, jak Turcja). Stąd obecne wyceny rynkowe na krótkim końcu widzimy jako aberrację rynkową, a nie jako zakład o konkretny scenariusz makroekonomiczny. Niższe stopy i słabsza waluta to naturalne mechanizmy równoważenia gospodarki w sytuacji osłabienia wzrostu, piszą eksperci mBanku w swoim komentarzu.

Analitycy BGK: głównym motorem wzrostu cen będą paliwa

W pierwszym odczycie dotyczącym inflacji GUS nie podaje struktury danych. Niemniej oczekujemy, że głównym motorem wzrostu CPI, podobnie jak w poprzednich miesiącach, były ceny paliw, pisza w komentarzu ekoniomiści BGK.

Natomiast w pozostałych kategoriach zmiany będą mniejsze. Spodziewamy się skromniejszej skali wzrostu indeksu cen bazowych do poziomu minus 0,1 proc. rdr z minus 0,2 proc. rdr w październiku. W naszej ocenie w kolejnych miesiącach czynniki związane z cenami paliw i energii nadal będą wpływać na dalszy wzrost CPI, który zacznie przyjmować wartości wyraźnie dodatnie. Zaistniałe zmiany nie będą jednak stanowić zaskoczenia dla członków RPP, a nawet wyższe poziomy CPI w najbliższych miesiącach w dalszym ciągu pozostaną poniżej dolnego pasma odchyleń od celu RPP. Tym samym nie spodziewamy się, aby przyniosły one istotną zmianę w komunikacji Rady z rynkami. 

REKLAMA

MF oczekuje stopniowego wzrostu inflacji w kolejnych miesiącach

Resort finansów oczekuje stopniowego wzrostu inflacji w kolejnych miesiącach, choć poziom inflacji pozostanie nadal bardzo niski - poinformowało Ministerstwo Finansów w przekazanym PAP komentarzu do środowych danych GUS o inflacji w listopadzie.

"Dane były zgodne z konsensusem rynkowym i o 0,1 pkt. proc. niższe od naszych oczekiwań. Brak informacji o strukturze zmiany cen uniemożliwia dokładniejszą analizę opublikowanego wskaźnika. Zakładamy jednak, że w listopadzie odnotowano niewielki wzrost cen żywności, a ceny paliw pozostały na poziomie zbliżonym do zanotowanego w ubiegłym miesiącu" - oceniło ministerstwo finansów.

Resort oczekuje stopniowy wzrost cen w kolejnych miesiącach

"Przy założeniu poprawności naszych szacunków odnośnie zmian cen żywności i energii, inflacja bazowa (tj. CPI po wyłączeniu żywności i energii) powinna kształtować się w okolicach zera (wobec minus 0,2 proc. w poprzednim miesiącu). Oczekujemy, że w kolejnych miesiącach nastąpi stopniowy wzrost inflacji. W znacznym stopniu będzie on wynikał z efektów bazy w zakresie cen energii, choć widoczny powinien być również stopniowy wzrost inflacji bazowej. Poziom inflacji pozostanie jednak nadal bardzo niski" - podkreślono.

PAP, komunikat GUS, komunikat mBank, komunikat BGK, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej