PŚ w łyżwiarstwie szybkim: drużyna polskich panczenistów trzecia w Kazachstanie

W listopadzie w chińskim Harbinie i japońskim Nagano biało-czerwoni startowali bez Niedźwiedzkiego, a lokaty były poniżej oczekiwań, odpowiednio 10. i 9. Polacy, w składzie z Bródką, Szymańskim i Adrianem Wielgatem, za każdym razem wyprzedzali tylko Chińczyków.

W Kazachstanie wystąpiła drużyna, która zdobywała brązowe medale igrzysk (2014) i mistrzostw świata (2013).

Tym razem nie powiodło się Holendrom, najlepszym w dwóch pierwszych biegach sezonu. Jeden z zawodników tej reprezentacji miał upadek i zostali zdyskwalifikowani.

Tuż za podium, na czwartej pozycji (3.03,58), uplasowała się polska drużyna kobiet (Katarzyna Woźniak, Luiza Złotkowska i Natalia Czerwonka). Triumfowały Japonki - 2.57,75.

REKLAMA

Również czwarty w swych pierwszych pucharowych zawodach w sezonie był Artur Waś na 500 m. Uzyskał czas 34,62, o dwie dziesiąte sekundy gorszy od własnego rekordu kraju. Zwyciężył Holender Daidai Ntab 34,52.

Do podium Wasiowi zabrakło zaledwie jednej setnej sekundy. Na drugiej i trzeciej pozycji uplasowali się Rosjanie: Rusłan Muraszow i Paweł Kuliżnikow.

Na dystansie 1000 m Sebastian Kłosiński zajął 14. lokatę - 1.09,66, ex aequo z Finem Miką Poutalą. Zwyciężył Kanadyjczyk Vincent De Haitre 1.08,90.

bor

REKLAMA