Serie A: Arkadiusz Milik pali się do gry
Arkadiusz Milik spodziewa się, że w styczniu, najdalej w lutym, będzie mógł wrócić na boisko. Kontuzjowany dwa miesiące temu napastnik Napoli wziął w środę udział w prezentacji kalendarza tego klubu na przyszły rok.
2016-12-14, 19:31
Posłuchaj
Milik zapewnił, że czuje się dobrze i robi wszystko, aby jak najprędzej powrócić na boisko, chociaż nie wie jeszcze, kiedy to nastąpi. Ma nadzieję, że w styczniu, najpóźniej w lutym przyszłego roku.
Polski napastnik włoskiego klubu będzie w czwartek w Rzymie na badaniach u lekarzy, którzy operowali go 10 października i oni ocenią przebieg jego rekonwalescencji. Ze swej strony, podkreślił, robi wszystko, co mu zalecono. - Biegam, gram w piłkę i mam nadzieję na szybki powrót - powiedział popularny w Neapolu zawodnik.
Reprezentant Polski ocenił także szanse swego zespołu w meczach z Realem Madryt w 1/8 finału Ligi Mistrzów. - Trudno będzie wygrać, ale w futbolu wszystko jest możliwe. Mamy szanse i wszystko jest w naszych rękach - ocenił, podkreślając, że jest dość czasu, aby się dobrze do tego przygotować. Co do niego, to skoncentrowany jest na własnym powrocie do zdrowia.
Milik podziękował kibicom neapolitańskiego klubu za zainteresowanie jego stanem zdrowia i życzenia oraz wyraził nadzieję, że Napoli będzie jedynym włoskim klubem w jego karierze. - To mój pierwszy klub we Włoszech i mam nadzieję, że także ostatni - oświadczył Polak.
REKLAMA
bor
REKLAMA