Specjaliści z Ukrainy poszukiwani, ale nie w Polsce
Ponad jedna trzecia Ukraińców przyjeżdżających do pracy w Polsce ma dyplom wyższej uczelni. Ale tylko nieliczni pracują na stanowiskach, które odpowiadają ich wykształceniu - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
2016-12-28, 07:12
"W pierwszych 11 miesiącach tego roku polscy przedsiębiorcy chcieli zatrudnić na podstawie oświadczeń składanych w urzędach pracy ponad 1,1 mln Ukraińców. Jednak tylko marginalna część tej gigantycznej listy, bo zaledwie 5 tys. ofert przeznaczona była dla osób z wyższym wykształceniem po studiach licencjackich, magisterskich i doktoranckich" – czytamy w artykule.
To dwa razy mniej niż w tym samym okresie roku poprzedniego – wynika z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Z badań NBP wynika zaś, że 37,7 proc. Ukraińców, którzy przyjeżdżają do naszego kraju ma wykształcenie wyższe – wskazuje dziennik.
Mało ofert pracy
"To zaskakujące, że tak mało ofert pracy jest dla specjalistów zza naszej wschodniej granicy, w sytuacji, gdy tak wielu przedsiębiorców pyta o pracowników z wysokimi kompetencjami" – powiedział "DGP" Andrzej Korkus, dyrektor firmy EWL, specjalizującej się w rekrutacji pracowników z Europy Wschodniej i Azji. Jego zdaniem barierą jest nieznajomość lub słaba znajomość języka polskiego.
PAP, awi
REKLAMA