Malta na czele UE. Premier przedstawił priorytety
Premier Malty Joseph Muscat przedstawił w Parlamencie Europejskim priorytety półrocznej prezydencji jego kraju w Radzie Unii Europejskiej. Ta śródziemnomorska wyspa po raz pierwszy będzie przewodziła Radzie.
2017-01-18, 14:39
Malta, z uwagi na swoje położenie, wiele miejsca poświęci kryzysowi migracyjnemu i unijnej pomocy dla uchodźców. Premier Joseph Muscat apelował o solidarność w rozwiązywaniu problem. Przekonywał, że deklarowana pomoc finansowa, choć potrzebna, nie stanowi rozwiązania problemu. Malta, jak mówił, usilnie dążyć będzie do zbliżenia stanowisk i proporcjonalnego dzielenia się obciążeniami.
Mówiąc o Brexicie, przywołał bliskie więzi z Wielką Brytanią. Paradoksem jest, że kraj, który sprawującą przewodnictwo Maltę wprowadzał do Unii, zdecydował ją opuścić. Mimo sympatii nie będzie taryfy ulgowej. Zapowiedział, że "przyszła umowa z Wielką Brytanią musi być zdecydowanie mniej korzystna niż członkostwo”. Zapewnił, że wśród państw członkowskich panuje w tej sprawie jednomyślność. Joseph Muscat przypomniał, że swobodne przemieszczanie się osób, towarów i usług jest nierozdzielne i nie będzie podlegało żadnym negocjacjom.
Będzie specjalny szczyt ws. Brexitu
Premier Malty poinformował wcześniej, że najpóźniej pięć tygodni po złożeniu przez Londyn noty o zamiarze wyjścia z UE (ma to nastąpić do końca marca) odbędzie się nadzwyczajny unijny szczyt w sprawie Brexitu.
Zdaniem Muscata w swoim wystąpieniu May uznała unijną zasadę, że cztery swobody: przepływu dóbr, usług, kapitału i ludzi są niepodzielne. - To, że premier zapowiedziała, iż Wielka Brytania opuści wspólny rynek i unię celną, bo priorytetem jest możliwość kontroli imigracji z innych krajów UE, oznacza uznanie naszej zasady, że traktujemy cztery swobody jako jeden pakiet - powiedział Muscat.
REKLAMA
We wtorkowym wystąpieniu May zapowiedziała, że Wielka Brytania wraz z wyjściem z Unii Europejskiej opuści także wspólny rynek UE i będzie chciała wynegocjować nowe porozumienie o wolnym handlu, bez zachowania dotychczasowych czterech swobód: przepływu dóbr, usług, kapitału i osób. Zapowiedziała także, że wprowadzone zostaną nowe przepisy imigracyjne, które pozwolą na "kontrolę liczby osób, które przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej".
IAR/PAP/agkm
REKLAMA