Karuzele VAT-owskie: na czym polega mechanizm i jak z nimi walczyć?
Wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki wypowiedział wojnę karuzelom VAT-owskim. Upatruje w niej źródła finansowania programów rządowych, takich jak Mieszkanie Plus czy 500 Plus i wielu innych inwestycji. Poprzez uszczelnienie systemu podatkowego chce zwiększyć przychody do budżetu państwa o 40 - 50 mld zł.
2017-02-06, 11:36
Posłuchaj
Jak działa mechanizm karuzeli VAT-owskiej, tłumaczy w Polskim Radiu 24 Andrzej Derlatka, zastępca dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Warszawie.
- Z karuzelą podatkową mamy do czynienia wtedy, gdy występuje transakcja wewnątrzwspólnotowa, kiedy polski podmiot kupuje z zagranicy. Najczęściej to pierwsze ogniwo kupujące jest podatnikiem, który ucieka z podatkiem, czyli nie wpłaca podatku, który powinno się od transakcji krajowej odprowadzić. Potem mamy szereg podmiotów, buforów, które mają na celu zgubienie funkcjonowania tego znikającego podatnika, który z podatkiem uciekł. Na samym końcu mamy podmiot, który dokonuje kolejnej transakcji wewnątrzwspólnotowej, w tym wypadku ewentualnie eksportu za granicę, korzystając ze stawki 0, odliczając jednocześnie podatek z poprzedniej fazy obrotu i odzyskując go z urzędu skarbowego. Schemat jest bardzo podobny w każdym wypadku. Oczywiście ten towar często krąży wielokrotnie w danym kraju i potem ewentualnie przemieszcza się do innego kraju unijnego – wyjaśnia ekspert.
Zaburzenie konkurencji na rynku
Karuzelami VAT-owskimi i wyłudzeniami VAT-owskimi zwykle zajmują się mafie, dodaje Mateusz Walewski, ekonomista PwC, współautor raportów na temat przestępczości podatkowej w Polsce.
- Zajmują się tym zorganizowane grupy przestępcze – podkreśla ekspert. – Zaburza to konkurencję na rynku, ponieważ gdy wyłudza się VAT wielokrotnie na tym samym towarze, wtedy jego cena staję się zerowa, można go sprzedać dowolnie tanio – dodaje.
REKLAMA
Na walce z karuzelami podatkowymi zależy zatem tak samo państwu, jak i uczciwym przedsiębiorcom, zaznacza ekonomista.
Luka VAT-owska szacowana na 40 mld zł
Luka VAT-owska szacowana jest na 40 mld zł.
- Ona oczywiście cała nie pochodzi z tych przestępstw, tylko jej część – zaznacza Mateusz Walewski.
Ofiarą karuzeli VAT-owskiej stał się Stanisław Kujawa, właściciel upadłej sieci handlowej Nexa. Gość Polskiego Radia 24 wspomina, jak doszło bez jego wiedzy do rozwinięcie tego procederu.
REKLAMA
- Towar, który sprzedawaliśmy za granicę, następnego dnia moja firma odkupowała od firmy polskiej. Tak było dwu-, trzykrotnie. Proceder zorganizował i przeprowadzał mój były dyrektor handlowy, wykorzystując moją kilkumiesięczną nieobecność w firmie. Oczywiście polska firma, od której odkupowałem ponownie towar w ogóle nie ujęła tego w ewidencji, więc ten VAT, ok. 3 mln zł, został ukradziony – wspomina rozmówca Polskiego Radia 24.
Metody walki z oszustwami
Oszustów VAT-oskich z pewnością nie odstraszały dotychczasowe kary, podkreśla Andrzej Derlatka.
- Były to głownie grzywny. Raczej wzbudzały śmiech niż bojaźń organizatorów karuzel VAT-oskich. Bez wątpienia zaostrzenie kar będzie stanowić jakiś element odstraszający – uważa ekspert.
W tym kierunku idzie nowela Kodeksu karnego, którą przyjął już Senat. Zakłada ona m.in. karę 25 lat więzienia za fałszowanie faktur VAT, których wartość przekracza 10 mln zł. Zaś karą więzienia od 3 do 15 lat byłoby w myśl noweli zagrożone fałszowanie faktur o wartości przekraczającej 5 mln zł.
REKLAMA
- Jedna rzecz to walka poprzez instrumenty siłowe i tu na pewno ostrość kar, ale i przede wszystkim cały system szkoleń, być może powołanie specjalnej grupy prokuratorów i sędziów, którzy będą zajmować się tylko takimi sprawami w całej Polsce – mówi Mateusz Walewski. – Chodzi przede wszystkim od odróżnianie ofiar karuzel VAT-owskich od przestępców. Nienauczony prokurator nie będzie w stanie odróżnić ofiary przestępstwa gospodarczego od jego sprawcy – dodaje.
W sprawozdaniu Parlamentu Europejskiego z 2008 roku szacuje się, że straty całej UE spowodowane oszustwami podatkowymi wahały się wówczas w granicach 200 – 250 mld euro rocznie, co stanowiło ok. 2,5 PKB unijnego.
Anna Wiśniewska
REKLAMA