Korzystasz z internetowych portali randkowych? Chroń swoje dane osobowe i uważaj na ukryte opłaty

W Polsce rośnie rynek portali i aplikacji randkowych, bo nowe technologie są obecnie coraz ważniejszą częścią naszego życia. I coraz częściej randkujemy już nie w kawiarni, pubie, na imprezie ale przez internet. Korzystając z portali randkowych, powinniśmy zachować ostrożność, bo zamiast randki możemy otrzymać niespodziewany rachunek.

2017-02-10, 09:19

Korzystasz z internetowych portali randkowych? Chroń swoje dane osobowe i uważaj na ukryte opłaty
Ostatnie przepisy wzmocniły ochronę danych osobowych.Foto: ilikestudio/Shutterstock.com

Posłuchaj

O bezpieczeństwie w sieci mówili w audycji "Pogotowie konsumenckie" w Polskim Radiu 24: dr Edyta Bielak-Jomaa, GIODO, Andrzej Bućko, wiceprezes warszawskiego oddziału Federacji Konsumentów, Katarzyna Słupek z Europejskiego Centrum Konsumenckiego i Łukasz Kiczma, ekspert rynku e- commerce (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza PR)
+
Dodaj do playlisty

GUS szacuje, że w Polsce jest 5 mln singli, a randkowanie w sieci to często skuteczny sposób na poznanie nowych osób.

Randkujących internautów z roku na rok przybywa, zwraca uwagę Łukasz Kiczma, ekspert rynku e- commerce.

- W 2018 roku z portali randkowych, jak wynika z  badań Gemiusa, korzystało ok. 3,5 mln internautów, co stanowiło ok. 16 proc. wszystkich internautów w Polsce – podaje liczby ekspert.

Zawsze należy przeczytać regulamin 

Usługi randkowe oferuje w Polsce kilkanaście serwisów, ale zasady korzystanie z nich zawsze są podobne. W pierwszej kolejności warto sprawdzić, z jaką firmą zawieramy umowę. I przeczytajmy regulamin, przypomina Katarzyna Słupek z Europejskiego Centrum Konsumenckiego.

REKLAMA

- Dokonujmy czynności podobnych, jak w przypadku sprawdzania sklepu internetowego. Wejdźmy do zakładki kontakt, zobaczymy, gdzie taki portal jest zarejestrowany. Nie wszystkie portale są polskie. Kolejnym krokiem powinno być przeczytanie regulaminu, w nim mamy zapisane, gdzie firma jest zarejestrowana. Sprawdźmy też dodatkowe kwestie dotyczące ceny: ile i jakie rzeczy są płatne, a jakie nie – radzie rozmówczyni Polskiego Radia 24.

Przedsiębiorcy wprowadzają internautów celowo w błąd 

Jak się okazuje, to nie zawsze jest jasne, na co często skarżą się konsumenci do Europejskiego Centrum Konsumenckiego. Zdarza się, że przedsiębiorcy wprowadzają internautów celowo w błąd.

"

Katarzyna Słupek Sposób komunikacji z konsumentem bywa wyraźnie nastawiony na to, żeby on coś innego zrozumiał, żeby podjął jakąś inna decyzję.

- Sposób komunikacji tego konsumentowi bywa wyraźnie nastawiony na to, żeby on coś innego zrozumiał, żeby podjął jakąś inną decyzję. Bo gdyby to było jasno powiedziane, to może internauta w ogóle nie zarejestrowałby się na takim portalu. Druga rzecz to terminy, na ile zawieramy umowę i czy musimy później wyraźnie stwierdzić, że dalej nie chcemy korzystać z portalu. Jeżeli nie, to faktycznie może dojść do przedłużenia tego i będziemy musieli słono za to zapłacić – podkreśla Katarzyna Słupek.

REKLAMA

Regulaminy mają być pisane zrozumiałym językiem

Pisanie regulaminów niezrozumiałym językiem, jak wskazuje dr Edyta Bielak-Jomaa, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, niedługo będzie niedozwolone.

- Ogólne rozporządzenie europejskie, które weszło w życie w maju 2016 roku, a w Polsce będzie obowiązywało od 25 maja 2018 roku, nieco porządkuje ten problem. Tam bardzo wyraźnie stanowi się, że język komunikatów kierowanych do użytkowników np. portali, czy też w ogóle usług, społeczeństwa informacyjnego, powinien być językiem prostym, czytelnym i zrozumiałym, żebyśmy klikając, wiedzieli, na co się zgadzamy – wyjaśnia gość audycji „Pogotowie konsumenckie”.

Ważne bezpieczeństwo danych

Bardzo ważne jest też zadbanie o bezpieczeństwo naszych danych. Jak przypomina Łukasz Kiczma, domena internetowa portalu randkowego powinna być zabezpieczona.

"

Łukasz Kiczma Żaden podmiot gospodarczy, który w jakikolwiek sposób zarabiana nas, nie powinien przetwarzać naszych danych osobowych bez naszej zgody.

- Czy na początku adresu jest https, a nie tylko http. Szyfrowanie danych, jeżeli już je wpisujemy na jakimkolwiek profilu, musi być zabezpieczone i nie może być łatwo przechwycone przez osobę, która może te dane w nieprawidłowy sposób wykorzystać. Po drugie musimy zwrócić uwagę, co jest zapisane w regulaminach portali randkowych. Pojawia się bardzo dużo zarzutów, że portale randkowe później blokują możliwość skasowania danych osobowych, swojego konta. Żaden podmiot gospodarczy, który w jakikolwiek sposób zarabiana nas, czyli kupujemy abonament, zakładamy płatny profil, nie powinien przetwarzać naszych danych osobowych bez naszej zgody – tłumaczy ekspert.

REKLAMA

Nie tylko ochrona danych osobowych, ale i prawa konsumenckie

Korzystając z portali internetowych mamy też swoje prawa, związane nie tylko z ochroną danych osobowych, ale i konsumenckie.

Co więcej, nie powinniśmy traktować tych dwóch obszarów rozdzielnie.

Pokazuje to przykład Facebooka. Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych wydał w styczniu 2016 r. decyzję, w której nakazał Facebook Polska usunięcie opublikowanych danych osobowych jednego z użytkowników. Portalowi  przygląda się także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który sprawdza, czy zasady zbierania i udostępniania danych użytkowników stosowane przez ten serwis mogą naruszać prawa konsumentów.

System klauzul niedozwolonych

Sprawa jednak nie jest prosta, bo jak mówi Andrzej Bućko, wiceprezes warszawskiego oddziału Federacji Konsumentów, logując się na portal akceptujemy regulamin.

REKLAMA

"

Andrzej Bućko  Jako ochrona dla użytkowników powstał system klauzul niedozwolonych, czyli przedsiębiorca nie może wpisać do regulaminu wszystkiego, co mu się żywnie podoba.

- Umowy, które zawieramy na rynku konsumenckim, tym masowym, to tzw. umowy przez przystąpienie, albo przystępujemy do określonego systemu, albo nie przystępujemy do określonego systemu. Jako ochrona dla użytkowników powstał system klauzul niedozwolonych, czyli przedsiębiorca nie może wpisać do regulaminu wszystkiego, co mu się żywnie podoba. Jeżeli dane postanowienie uzna się za klauzulę niedozwoloną, to ono nie obowiązuje – wyjaśnia gość audycji „Pogotowie konsumenckie”.

Nasze dane mają wartość

Wiele emocji wśród słuchaczy Polskiego Radia 24 wzbudziła także kwestia przekazywania danych, a czasami nawet ich sprzedaży.

- Robię zakupy w sieci i zauważyłam, że dostaję coraz więcej e-maili od innych sklepów, w których wcześniej nigdy nie robiłam zakupów, o podobnym asortymencie. Czy to możliwe, że sklepy, gdzie robiłam zakupy, przekazują moje dane?  - pyta słuchaczka audycji „Pogotowie konsumenckie”.

Odpowiadając na to pytanie,  Andrzej Bućko zwraca uwagę na jeden fakt.

REKLAMA

- Bardzo często tak jest przy darmowej poczcie internetowej. Nasze dane, profile, zachowania również mają wartość i warto zapoznać się z warunkami świadczenia takiej usługi pocztowej, ponieważ bardzo często znajduje się tam zapis, że właśnie w zamian za to, że jest to bezpłatne, określony przedsiębiorca będzie nam wysyłał materiały marketingowe – wyjaśnia ekspert.

Dostępność usług internetowych dla nieletnich

Ważnym aspektem, wymagającym regulacji, jest także dostępność usług internetowych dla nieletnich. W tej sprawie odbyło się spotkanie w biurze Rzecznika Praw Dziecka na temat zgody na przetwarzanie danych osobowych przez niepełnoletnich.

"

Edyta Bielak-Jomaa Rozporządzenie przewiduje, że dzieckiem jest osoba, która nie ukończyła 18 lat, ale z usług społeczeństwa informacyjnego mogą korzystać osoby, które skończyły lat 16.

- Rozporządzenie przewiduje, że dzieckiem jest osoba, która nie ukończyła 18 lat, ale z usług społeczeństwa informacyjnego mogą korzystać osoby, które skończyły lat 16.  Do tego wieku jest pytanie, co ze skutecznością wyrażania zgody np. na dany regulamin, ponieważ rozporządzenie wyraźnie stanowi, że dziecko poniżej 13. roku życia takiej zgody wyrażać nie może – mów dr Edyta Bielak-Jomaa.

Tu pojawia się m.in. pytanie: czy skoro dziecko poniżej 13. roku życia może robić zakupy w sklepie stacjonarnym, to czy powinno mieć też takie prawo w przypadku sklepów internetowych.

REKLAMA

- Osoba poniżej 13. roku życia, co do zasady, poza podstawowymi czynnościami i umowami zawieranymi tradycyjnie w życiu codziennym, nie może skutecznie zawrzeć umowy. Natomiast osoby w wieku pomiędzy 13 a 18 lat w większości przypadków potrzebują zgody rodziców. W internecie dziecko może kliknąć taką datę urodzenia, żeby zdjąć blokadę zakupów i nabyć np. jakiś bardzo drogi towar – zwraca uwagę Andrzej Bućko.

Według GIODO i RPD kwestie dostępu nieletnich do usług cyfrowych powinny być uregulowane na poziomie ustawowym. Obie instytucje chcą wypracować dla niego rekomendacje. Współpracują przy tym z przedstawicielami Ministerstwa Cyfryzacji.

Gdzie można zwrócić się po pomoc? 

Jeśli zaś mamy wątpliwości, czy nie dochodzi do nadużyć w internecie, zawsze możemy się zwrócić o bezpłatną poradę do miejskich lub powiatowych rzeczników konsumentów. Rzecznicy konsumentów są zatrudnieni w starostwach powiatowych i urzędach miejskich.

REKLAMA

Jeżeli zaś nie możemy dojść do porozumienia z firmami zajmującymi się randkowaniem przez internet, działającymi poza granicami naszego kraju w państwach Unii Europejskiej, Islandii lub Norwegii możemy zwrócić się o wsparcie do Europejskiego Centrum Konsumenckiego.

Błażej Prośniewski, Justyna Golonko, Anna Wiśniewska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej