Nowe normy emisji CO2 uchwalone przez Parlament Europejski. Ceny energii nie wzrosną
Parlament Europejski przegłosował stanowisko w sprawie kształtu reformy unijnego systemu pozwoleń na emisję CO2 (ETS). Polskim eurodeputowanym udało się złagodzić jego zapisy, by chronić przemysł i energetykę – m.in. dzięki nim cena energii nie wzrośnie. O unijnych regulacjach energetycznych mówił w Polskim Radiu 24 Andrzej Szczęśniak, ekspert ds. energetyki.
2017-02-15, 15:30
Posłuchaj
Najważniejsza batalia dotyczyła liniowego współczynnika redukcji, który wyznacza tempo, w jakim z całej dostępnej puli będą wycofywane pozwolenia na emisję. Pozostał on na poziomie 2,2 proc. rocznie zgodnie z ustaleniami szczytu z 2014 roku, a nie 2,4 proc. jak proponowała komisja środowiska Parlamentu Europejskiego. Ta różnica ma znaczenia dla przemysłu, gdyż szybsze znikanie uprawnień będzie sprzyjało windowaniu cen pozwoleń na emisję. Andrzej Szczęśniak studził optymizm z powodu decyzji PE.
- Zachowałbym pewną wstrzemięźliwość co do cen energii, ponieważ system ETS dzisiaj jeszcze nie działa. Obecnie mamy jeszcze system tzw. bezpłatnych uprawnień do emisji, z których korzysta 1100 przedsiębiorstw w Polsce. Problem polega na tym, że koszty tych emisji nie są dotąd odczuwalne, dlatego ten system nie działa – stwierdził gość Polskiego Radia 24.
Kolejnym punktem reformy ważnym z punktu widzenia naszego kraju jest zarządzanie funduszem modernizacyjnym. 10 najbiedniejszych państw członkowskich dostanie na unowocześnianie systemu energetycznego 310 mln pozwoleń na emisję. 43 proc. z tego przypadnie Polsce, co przełoży się na miliardy złotych na inwestycje w modernizację energetyki. Polakom w PE udało się za to zablokować wprowadzenie tzw. cła węglowego, czyli dodatkowych opłat na produkty importowane do UE, których wytworzenie wiąże się z wysoką emisją CO2. Szcześniak zwracał uwagę na mankamenty systemu ETS.
- Problem polega na tym, że narzędzia i metody sterowania są bardzo skomplikowane, a pewne elementy systemu są nieprzewidywalne. Np. wprowadzanie ceł klimatycznych przekracza granice ustalone przez Światową Organizację Handlu. Głównym dylematem Unii jest to czy jeśli będziemy wprowadzać ETS i koszty zmiany klimatu będą przerzucane na przemysł, to czy on nie zacznie uciekać z Europy – komentował ekspert.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/kk/PAP
Więcej Gospodarki w Polskim Radiu 24
REKLAMA
_____________________
Data emisji: 15.02.2017
Godzina emisji: 14:15
Polecane
REKLAMA