Zmiany w ubezpieczeniach upraw rolników: ponad 900 mln zł z budżetu
Trwają prace na nowelizacją ustawy o ubezpieczeniach upraw rolników. Będzie to projekt poselski. W mijającym tygodniu obradował zespół do spraw ubezpieczeń majątkowych w rolnictwie usytuowany przy ministrze rolnictwa.
2017-03-10, 12:51
Posłuchaj
W posiedzeniu uczestniczył Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, którego zdaniem bardziej korzystne warunki ubezpieczenia są możliwe dzięki zwiększeniu na ten cel puli pieniędzy z budżetu państwa.
- W tym roku mamy ponad 900 mln zł. Dyskutujemy o sposobach, żeby rolnicy mogli ubezpieczać i żeby mieli jak największą dopłatę z budżetu państwa, do 65 proc. do tych ubezpieczeń, czyli żeby było to dla nich korzystne. I żeby zakłady ubezpieczeń chciały w to wejść, bo musi być i druga strona – podkreśla gość radiowej Jedynki.
Podczas ostatniego posiedzenia zespołu utworzonego przy ministrze rolnictwa, osiągnięto porozumienia w istotnych kwestiach.
- jak wyliczyć algorytm do tych ubezpieczeń, żeby rolnik mimo wszystko mógł dostać jak największy zwrot z tych ubezpieczeń, nawet gdyby to ubezpieczenie było dużym ryzykiem. Najważniejsze, że rolnicy będą mogli wiosną ubezpieczać swoje uprawy, bo gdyby ta ustawa nie weszła w życie, to byłby kłopot. Zakłady ubezpieczeń nie chcą wchodzić w te ubezpieczenia na warunkach, których nie ma jeszcze w przepisach wykonawczych – zaznacza Wiktor Szmulewicz.
REKLAMA
Ubezpieczenia pakietowe
Główną zmianą będzie to, że rolnicy będą mogli ubezpieczać uprawy pakietowo, dodaje ekspert.
- W to wchodzi susza. Jeśli suma ubezpieczenia nie przekracza 9 proc. wartości plonu na dobrych glebach, z IV klasą włącznie, to wtedy rolnik ma 65 proc. zwrotu stawek, przy pakietowym ubezpieczeniu, którym również obejmie suszę. Ryzyko na glebach słabszych, czyli klasy V może być do 12 proc. i jest zwracane 65 proc. Na glebach VI klasy – jest to do 15 proc., w tym jest też susza, i zwrot też jest 65 proc. – podaje liczby ekspert.
Ma powstać Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych Poczta
Równolegle do prac nad ustawą tworzone jest Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych Poczta, nowa instytucja, która zajmie się ubezpieczaniem upraw rolniczych.
- Dzisiaj zakładów, które podpisały umowy z ministerstwem na dopłaty do ubezpieczeń i ubezpieczenia w rolnictwie, jest pięć. To mało. Zakłady nie są zainteresowane, bo jest mała opłacalność i duży stopień ryzyka przy tych ubezpieczeniach. Poczta ma placówki na wsiach, więc dostępność do tej firmy jest znaczna w skali kraju. Jeżeli zajęłaby się tymi ubezpieczeniami byłaby konkurencyjna wobec innych firm i mogła spowodować, że te ubezpieczenia byłyby tańsze, a rolnicy bardziej nimi zainteresowani. W założeniach ta instytucja ma powstać jak najszybciej. Jest zgoda rządu na utworzenie Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych Poczta, które będzie dodatkowym zakładem i stanie się konkurencją państwową i będzie czuwać, żeby instytucje prywatne nie proponowały drożnych ubezpieczeń, tak aby były one dostępne dla rolników – podkreśla Wiktor Szmulewicz.
REKLAMA
Obecnie rolnicy mają obowiązek ubezpieczać 50 proc. swoich upraw. Nie jest to respektowane, tym bardziej, że kary za niezastosowanie się tych uregulowań nie są wysokie, a uprawnione do kontroli samorządy rezygnują z jej przeprowadzania.
Dariusz Kwiatkowski, awi
Polecane
REKLAMA