Kukurydza jak smok: pożera wodę i osusza glebę

Polska nie jest zasobna w wodę, więc tym bardziej powinna rozsądnie nią zarządzać.

2017-03-26, 23:47

 Kukurydza jak smok: pożera wodę i osusza glebę
Kukurydza jest monokulturą, która zabija różnorodność upraw, potrzebuje bardzo dużo wody do uprawy, ma bardzo dużą transpirację, czyli parowanie wody przez rośliny, dodatkowo bardzo osusza glebę.Foto: Pixabay

Posłuchaj

Dlaczego uprawa kukurydzy w Polsce, kraju o słabych zasobach wody, nie jest najlepszym rozwiązaniem, mówi w Agro Faktach profesor Ryszard Chrust z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego./Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia./.
+
Dodaj do playlisty

 ─ Zwykłych obywateli zachęca się do oszczędzania wody, ale jej ogromne ilości - czasem niepotrzebnie - zużywa rolnictwo - mówi profesor Ryszard Chrust z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Niektóre gatunki roślin potrzebują wody mniej, a niektóre więcej

Jak mówi, w przypadku rolnictwa oszczędzać wodę można dzięki zmianie gatunków roślin z tych, które wymagają bardzo dużej ilości wody do plonowania, na te, które wymagają jej znacznie mniej.

─ Takie gatunki roślin są wśród zbóż, traw i innych roślin uprawnych, mówi gość Polskiego Radia.

I dodaje, że jak mniej wody zużywamy w rolnictwie, to mniej wody zanieczyszczamy.  

Kukurydza potrzebuje bardzo dużo wody

─ Rolnicy mogliby siać rośliny, które wymagają mniejszej ilości wody niż na przykład kukurydza - mówi profesor Chrust.

Jak podkreśla, uprawiamy jej bardzo dużo. Przypomina, że został przywieziona z Ameryki Środkowej i Południowej, z krajów subtropikalnych o bardzo dużej wilgotności, stąd wymagającej bardzo dużo nawodnień na polskich polach.

Mamy inne rośliny paszowe

─A przecież mamy inne rośliny paszowe, mówi profesor.

Profesor Chrust przyznaje, że rolnicy kierują się przede wszystkim rachunkiem ekonomicznym.

Co jednak będzie z opłacalnością, gdy wzrosną ceny za wykorzystywaną wodę?

─ I dlatego uprawiają to, co im się opłaca. Ale gdy dojdą do kosztów uprawy kukurydzy duże opłaty za używanie wody, a do tego być może dojdą specjalne pozwolenia na systemy nawodnień, wykorzystywane w największych gospodarstwach, to rosnące koszty zmuszą do innego gospodarowania, mówi prof. Chrust.

Wady kukurydzy: zabija różnorodność upraw, osusza glebę

Kukurydza nie jest w ogóle najlepszym rozwiązaniem - uważa naukowiec.

I przypomina, że jest to monokultura, która zabija różnorodność upraw, potrzebuje bardzo dużo wody do uprawy, ma bardzo dużą transpirację, czyli parowanie wody przez rośliny, dodatkowo bardzo osusza glebę.

Zasiewy kukurydzy w Polsce rosną. Jak podał Główny Urząd Statystyczny, w 2015 roku powierzchnia jej upraw wyniosła 1 milion 250 tysięcy hektarów.

Aleksandra Michałek – Tycner, jk

Polecane

Wróć do strony głównej