Marcin Wroński: II RP była czasem sportowych Herkulesów
"Czas Herkulesów" to ostatnia powieść z bestsellerowego cyklu o komisarzu Zygmuncie Maciejewskim. Tym razem Marcin Wroński – z myślą o miłośnikach II Rzeczpospolitej i kryminałów retro – tworzy wspaniały i porywający obraz wielokulturowego Chełma u progu rozwoju. Autor książki był gościem audycji Warto Czytać.
2017-04-02, 15:30
Posłuchaj
"Czas Herkulesów" to kryminał po części sportowy, obyczajowy, społeczny, a przede wszystkim historyczny. Akcja rozgrywa się w wielokulturowym Chełmie.
– Chełm jest miastem nieodkrytym, a zupełnie ciekawym. W 1939 roku był największym placem budowy w przedwojennej Polsce – mówił gość Polskiego Radia 24.
Tym razem Maciejewskiego jest rozwikłanie sprawy kryminalnej w środowisku… zapaśników. Gdy w czasie jego kontroli w Chełmie dochodzi do zabójstwa młodego zapaśnika, komisarz angażuje się w sprawę. Okazuje się bowiem, że w mieście osiadło kilku dawnych zawodników, którzy kiedyś w oczach małego Zygi równi byli Herkulesowi. Maciejewski musi oddzielić dawne sympatie od faktów.
– W II RP mieliśmy znakomitych mistrzów zapaśniczych. To był pewien czas sportowych Herkulesów – podkreślał Marcin Wroński.
REKLAMA
Jak zdradzał gość audycji Warto Czytać po dziesięciu latach pisarz nie pożegna swojego bohatera – Zyga pojawi się jeszcze w dziesiątym tomie serii, czyli zbiorze opowiadań.
Całość audycji do odsłuchania w nagraniu.
Program prowadziła Luiza Bebłot.
Polskie Radio 24/dds/mat. promocyjne
REKLAMA
____________________
Data emisji: 02.04.2017
Godzina emisji: 14.15
REKLAMA