Śmiszek: polskiej rodzinie zagraża wóda, bieda i przemoc
Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział, że nie podpisze żadnej ustawy, która podważa status małżeństwa. - Setki tysięcy par, nie tylko jednopłciowych - właściwie te jednopłciowe są w zdecydowanej mniejszości w porównaniu z parami dwupłciowymi, które zdecydowało się żyć i mieszkać razem, prowadzić swoje gospodarstwo domowe bez tego węzła małżeńskiego - to są także jego wyborcy - powiedział w Polskim Radiu 24 wiceszef Nowej Lewicy, europoseł Krzysztof Śmiszek.
2025-10-20, 17:00
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Prezydent zapowiedział gotowość do dyskusji o projekcie ustawy o statusie osoby najbliższej
- Krzysztof Śmiszek stwierdził, że setki tysięcy par, których dotyczy ten projekt, to są także wyborcy Karola Nawrockiego
- Polityk Nowej Lewicy uważa, że tradycyjnej rodzinie dużo bardziej zagraża alkohol, bieda, przemoc i rozwody
OGLĄDAJ. Krzysztof Śmiszek gościem Kamila Szewczyka
Projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu pozwala na to, by zdecydować u notariusza, czy chcemy wspólności, czy odrębności majątkowej, reguluje również kwestie dostępu do dokumentacji medycznej czy kwestie dziedziczenia. Ustawa będzie procedowana jako projekt rządowy. Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział, że nie podpisze żadnej ustawy, która podważa status małżeństwa. Zapytany, czy podpisze przepisy o statusie osoby najbliższej, zadeklarował, że jest gotowy do rozmów w tej sprawie. Według danych GUS z 2021 r. w nieformalnych związkach pozostaje prawie 900 tys. Polek i Polaków.
Krzysztof Śmiszek przyznał w Polskim Radiu 24, że deklarację prezydenta o gotowości do rozmowy "bierze za dobrą monetę". - Pan prezydent Nawrocki musi pamiętać o jednym, że struktura społeczna się zmieniła w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Setki tysięcy par, nie tylko jednopłciowych - właściwie te jednopłciowe są w zdecydowanej mniejszości w porównaniu z parami dwupłciowymi, które zdecydowało się żyć i mieszkać razem, prowadzić swoje gospodarstwo domowe bez tego węzła małżeńskiego - to są także jego wyborcy - powiedział.
Śmiszek dodał, że jeżeli Karol Nawrocki myśli o reelekcji, to musi mieć świadomość, że nie wygra wyborów "tylko i wyłącznie tymi najtwardszymi głosami wyborców Prawa i Sprawiedliwości, skrajnej prawicy, czy Konfederacji". - Musi także pamiętać o tym, że pewnie część jego wyborców, to są właśnie ludzie, którzy żyją w tego typu związkach. Więc nawet z takiego politycznego punktu widzenia dobrze by było, żeby pan prezydent tak buńczucznie nie zapowiadał swojego sprzeciwu, bo przecież jeszcze nie wiedział dokładnie tego projektu ustawy - podkreślił polityk Nowej Lewicy.
Posłuchaj
Wiceszef Nowej Lewicy, europoseł Krzysztof Śmiszek gościem Kamila szewczyka (Rozmowa Polskiego Radia 24) 12:49
Dodaj do playlisty
"To niczego nie zabierze tradycyjnemu małżeństwu"
Gość Polskiego Radia nie zgodził się z podnoszonymi przez część polityków argumentami, że przyjęcie ustawy byłoby zagrożeniem dla tradycyjnej rodziny i małżeństwa. - Związki bliskich osób, które dostaną jakieś uprawnienia, jakąś ochronę i minimum bezpieczeństwa od państwa mają rozmontować czy zagrozić polskiej rodzinie? Ja myślę, że są inne czynniki, które znacznie bardziej zagrażają polskiej rodzinie. Jest to wóda, bieda, brak pracy, brak perspektyw, przemoc w rodzinie, rozwody, które przecież masowo także na prawicy się odbywają, to jest zagrożenie dla trwałości małżeństwa - wymieniał Śmiszek.
Tłumaczył, że jeżeli "dwie osoby tej samej czy różnej płci, nasi sąsiedzi, koledzy z pracy, znajomi, przyjaciele uregulują taki związek, to nikomu nie zaszkodzi, niczego nie zabierze, także tzw. tradycyjnemu małżeństwu". - Po prostu Polakom w większości będzie się żyło trochę bardziej bezpiecznie - ocenił.
Czytaj także:
- Związki partnerskie. Kaczyński: niekonstytucyjny i ultralewicowy projekt
- Ustawa o statusie osoby najbliższej. Co zrobi Nawrocki? Prezydencki minister ujawnia
- Związki partnerskie. Konfederacja chce wprowadzić parytety
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Kamil Szewczyk
Opracowanie: Paweł Michalak