Kredyty w złotym bardziej narażone na wahania rat

Posłuchaj

O wahaniach wysokości rat kredytów hipotecznych mówili w radiowej Jedynce: Paweł Majtkowski, główny analityk Wolfs Private Equity i Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Pokazują to przykłady z ubiegłych lat, wyjaśnia Paweł Majtkowski, główny analityk Wolfs Private Equity.

Paweł Majtkowski To ryzyko związane z wysokością rat kredytu w złotym jest większe.

- Okazuje się, że paradoksalnie dużo bardziej wahały się raty kredytów w złotych. To ryzyko związane z wysokością rat kredytu w złotym było większe. Przykładowo różnica między najniższą a najwyższą ratą kredytu na kwotę 300 tys. zł w złotym to nawet 917 zł, czyli prawie 70 proc. wysokości przeciętnej raty, którą płacimy – zwraca uwagę ekspert.

Przy kredytach frankowych mniejsze wahania wysokości rat

Paradoksalnie niższe wahania w wysokości rat występowały w przypadku kredytów zaciągniętych w szwajcarskiej walucie.

- 567 zł, czyli mniej więcej dla większości kredytów frankowych to wahanie to ok. 38 proc. wysokości tej przeciętnej raty – podaje liczby Paweł Majtkowski.

Od czego zależy wysokość raty?

Wysokość raty zależy między innymi od wysokości stóp procentowych, wyjaśnia Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.

Jarosław Sadowski W przypadku kredytów we frankach szwajcarskich zmiany kursów walutowych są częściowo niwelowane przez zmiany stóp procentowych.

- W przypadku kredytów we frankach te zmiany kursów walutowych są częściowo niwelowane przez zmiany stóp procentowych. W momencie, kiedy rósł kurs franka, jednocześnie spadało oprocentowanie w związku z tym, że spadały stopy procentowe w Szwajcarii, które obecnie są wręcz ujemne. Dzięki temu to oprocentowanie kredytów frankowych jest bardzo niskie, a w przypadku kredytów frankowych jedyną rzeczą, od której zależy rata, są stopy procentowe. One bardzo mocno zmieniały się na przestrzeni lat – zauważa rozmówca Jedynki.

Przed nami podwyżki i stóp proc., i rat

Obecnie mamy najniższe stopy procentowe w historii, zatem raty kredytów w złotych również są na najniższym poziome, a więc mogą tylko wzrosnąć.

- Teraz mamy rekordowo niskie stopy procentowe i najprawdopodobniej na takim poziomie nie zostaną one na zawsze, tylko w przyszłości wzrosną, więc te osoby, które spłacają kredyty, albo ci, którzy dopiero teraz się zadłużają, powinni się jednak przygotować na to, że w przyszłości o kilkaset złotych ta rata może wzrosnąć – przestrzega ekspert.

Decyzję o kredycie należy dokładnie przemyśleć

Rata kredytu może wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent, dlatego decyzja o zaciągnięciu kredytu hipotecznego powinna być dokładnie przeanalizowana.

- Dokładnie sprawdzajmy to, czy będziemy w stanie zapłacić także ratę kredytu, która będzie o kilkadziesiąt procent wyższa od tej, którą mamy dzisiaj, na początku okresu spłaty – radzi Paweł Majtkowski.

Kredyty hipoteczne ze stałą stopą procentową

Rozwiązaniem, które ograniczyłoby problem zmieniających się rat byłyby kredyty hipoteczne ze stałą stopą procentową, ale tylko przez cały okres kredytowania, dodaje ekspert.

- Pojawiają się takie pomysły w bankach, żeby wprowadzać kredyty o stałym oprocentowaniu. Jednak wydaje się, że dzisiaj jest prawie zerowa szansa na to, żeby pojawiły się kredyty o stałym oprocentowaniu przez cały okres kredytowania. To niestety powoduje, że kredyty hipoteczne wiążą się z dosyć istotnym ryzykiem, na które należy zwracać uwagę – podkreśla rozmówca radiowej Jedynki.

Takie kredyty, ze stałym oprocentowaniem, występują między innymi w Stanach Zjednoczonych.

Dominik Olędzki, awi