Broń chemiczna użyta w Syrii? Niektóre ofiary miały pianę na ustach

Co najmniej 58 osób miało zginąć w ataku chemicznym w prowincji Idlib w Syrii. Wśród ofiar jest 11 dzieci. Informacje takie podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka w Londynie, które powołuje się na świadków w Syrii. Według ośrodka, ataku chemicznego miało dokonać syryjskie lub rosyjskie lotnictwo. Sprawę w Polskim Radiu 24 komentował prof. Maciej Michał Münnich z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

2017-04-04, 14:55

Broń chemiczna użyta w Syrii? Niektóre ofiary miały pianę na ustach
Ocenia się, że konflikt w Syrii kosztował życie co najmniej 310 tysięcy osób,. Foto: EPA/MOHAMMED BADRA /EASTNEWS

Posłuchaj

4.04.17 Syria: Doszło do kolejnego ataku chemicznego?
+
Dodaj do playlisty

Przedstawiciele Obserwatorium twierdzą, że do nalotu miało dojść w mieście Khan Sheikhun w prowincji Idlib. To rejon opanowany przez umiarkowanych rebeliantów. Syryjskie lub rosyjskie samoloty miały zrzucić na miasto nieznany bliżej gaz. W mediach społecznościowych aktywiści opublikowali zdjęcia zabitych i rannych, niektórych z pianą na ustach.

Wśród zabitych mają być dzieci, a domniemany atak miał ranić ponad 60 osób. Gdyby informacje aktywistów potwierdziły się, za nalotem stałoby albo wojsko prezydenta Baszara al-Asada, albo wspierająca je Rosja. Syryjskie wojsko nie komentuje sprawy.

W 2013 roku pod groźbą ataku ze strony Stanów Zjednoczonych syryjskie władze zdecydowały się przekazać cały arsenał broni chemicznej w ręce ONZ. Proces zakończył się, ale Narody Zjednoczone twierdzą, że Damaszek nie oddał całej posiadanej broni i tylko między 2014 a 2015 rokiem co najmniej trzykrotnie dokonał ataku z użyciem zakazanego przez międzynarodowe konwencje chloru. ONZ twierdzi także, że fanatycy z tzw. Państwa Islamskiego dokonują ataków z użyciem gazu musztardowego.

Wojna domowa w Syrii trwa już ponad sześć lat. Ocenia się, że konflikt kosztował życie co najmniej 310 tysięcy osób, a ponad 11 milionów Syryjczyków opuściło swoje domy. Ponad 5 milionów schroniło się w sąsiadujących z Syrią krajach – w Libanie, Jordanii i Turcji.

REKLAMA

Więcej o sprawie w rozmowie z prof. Maciejem Michałem Münnichem.

Polskie Radio 24/IAR/mp

__________________

Data emisji: 4.04.17

REKLAMA

Godzina emisji: 11.35


 

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej