Prawdziwa kumulacja czynników niepewności na europejskich giełdach

W zachodniej Europie na giełdach wahania, ale z przewagą niedużych wzrostów indeksów, po spadkach podczas wtorkowej sesji - najmocniejszych od 5 miesięcy. Na rynkach prawdziwa kumulacja czynników niepewności. Tanieje ropa, drożeje miedź i inne metale przemysłowe.

2017-04-19, 10:13

Prawdziwa kumulacja czynników niepewności na europejskich giełdach
Na rynkach jest wiele czynników niepewności, które są zakumulowały. Foto: WHYFRAME/Shutterstock.com

- Na rynkach jest wiele czynników niepewności, które są zakumulowały - mówi Margaret Yang, analityczka CMC Markets. - W tym roku scenariusz "Sprzedaj w maju" ma mocne podstawy - dodaje.

Nowy element niepewności

Premier Wielkiej Brytanii Theresa May poinformowała we wtorek o woli rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych. Zgodnie z ustawą z 2011 roku, która miała utrudnić partiom zwoływanie przedterminowych wyborów w momencie znaczącej przewagi w sondażach, rządowy wniosek musi uzyskać poparcie 2/3 posłów (434 głosów).

Poparcie dla wniosku zapowiedziały dwa ugrupowania opozycyjne, Partia Pracy i Liberalni Demokraci.

W środę brytyjska Izba Gmin ma głosować nad wnioskiem o rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych, złożonym przez premier May.

Przewodniczący brytyjskiej Izby Gmin David Lidington we wtorek poinformował posłów, że w przypadku przegłosowania zapowiedzianego przez May wniosku rozwiązanie obecnego parlamentu nastąpi w nocy 2 na 3 maja.

Zapowiedziane przez brytyjską premier przedterminowe wybory prawdopodobnie wzmocnią pozycję rządzącej Partii Konserwatywnej przed rozpoczęciem dwuletnich negocjacji w sprawie wyjścia kraju z Unii Europejskiej.

May oceniła w środę w wywiadzie dla BBC Radio 4, że finalizacja negocjacji w sprawie Brexitu jest możliwa w ciągu 2 lat.

Wcześniej Francja

Trwa kampania przed pierwszą turą wyborów prezydenckich we Francji, które odbędą się w niedzielę. Przywódczyni Frontu Narodowego Marine Le Pen udaje się w środę do Marsylii, centrysta Emmanuel Macron - do Nantes, a konserwatysta Francois Fillon pojawi się w Paryżu u boku swego dawnego rywala Alaina Juppe.

Centrysta Macron wygra pierwszą turę wyborów prezydenckich we Francji zdobywając 23 proc. głosów, na drugim miejscu będzie szefowa Frontu Narodowego Marine Le Pen - 22 proc., a na trzecim kandydat skrajnej lewicy Jean-Luc Melenchon - 19,5 proc. To rezultaty opublikowanego we wtorek sondażu ośrodka Ifop-Fiducial.

Le Pen straciła od początku miesiąca ponad 4 punkty procentowe i spadła na drugie miejsce. Melenchon ma minimalnie wyprzedzić kandydata centroprawicy Francois Fillona, na którego zagłosować ma 19 proc. wyborców.

Zwycięstwo Erdogana nie wszystkich cieszy

Turecka Najwyższa Komisja Wyborcza (YSK) ma w środę rozpatrzyć skargi na niedzielne referendum konstytucyjne w sprawie zmiany systemu rządów na prezydencki oraz apele o unieważnienie głosowania - poinformowała stacja NTV, powołując się na przewodniczącego Komisji.

Partia Ludowo-Republikańska (CHP), największe tureckie ugrupowanie opozycyjne, we wtorek formalnie zażądała anulowania i powtórzenia referendum. Według CHP podczas liczenia głosów doszło do nieprawidłowości.

W poniedziałek wspólna misja OBWE i Rady Europy uznała, że procedury zastosowane w kampanii i podczas referendum nie spełniały międzynarodowych standardów.

Tysiące ludzi wyszły we wtorek wieczorem na ulice wielu tureckich miast, by zaprotestować przeciwko ogłoszonemu przez prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana zwycięstwu w niedzielnym referendum zatwierdzającym zmianę ustroju kraju na prezydencki. Tak jak wcześniej największe demonstracje odbyły się w Stambule, Ankarze i Izmirze.

Według wstępnych wyników YSK 51,4 proc. głosów zdobyli w referendum zwolennicy prezydenckiego systemu rządów, który zastąpi dotychczasowy system parlamentarny; było ich o 1,25 mln więcej niż głosujących przeciwko wprowadzaniu zmian. Ostateczne wyniki mają być znane do końca kwietnia.

Sprawa Korei Północnej nadal aktualna

Wiceprezydent USA Mike Pence stwierdził, że wszystkie opcje są możliwe, jeśli chodzi o kryzys wokół Korei Północnej.

Władze północnokoreańskie kontynuują program jądrowy i próby rakietowe mimo zakazujących rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i międzynarodowych sankcji. Zapowiadają też budowę międzykontynentalnej rakiety balistycznej.

Ropa coraz tańsza

Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają kolejną sesję. Zapasy surowca w USA wprawdzie zmniejszają się, ale coraz wolniej. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 52,32 USD, po zniżce o 9 centów.

Amerykański Instytut Paliw (API) podał we wtorkowym raporcie, że zapasy ropy w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 840.000 baryłek. Zapasy w Cushing - punkcie wysyłkowym ropy WTI - spadły zaś o 672.000 baryłek - wynika z danych API. W środę swoje dane na ten temat przedstawi Departament Energii USA (DoE).

Analitycy oceniają, że zapasy ropy w USA spadły w ub. tygodniu o 1,4 mln baryłek.

PAp, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej