Ukraińska prasa wskazuje na przewidywalność wyników wyborów w Rosji
Także miejscowi internauci nie mają wątpliwości, że Rosjanom nie pozostawiono wyboru.
2008-03-03, 09:07
Także miejscowi internauci nie mają wątpliwości, że Rosjanom nie pozostawiono wyboru.
Dziennik „Dieło” podkreśla, że zdobycie ponad 70 procent poparcia jest bardzo trudne, choć na terytorium byłego ZSRR nie należy do rzadkości. W krajach demokratycznych udało się to, między innymi, Jaquesowi Chirakowi, którego w drugiej turze wyborów w 2002 roku poparło ponad 80 procent Francuzów. Podobny wynik zdobył 2 lata temu prezydent Bułgarii Georgi Pyrwanow.
„Dieło” podkreśla też, że Dmitrij Medwiediew jest człowiekiem o wiele delikatniejszym od swojego poprzednika. Pochodzi z rodziny profesorów uniwersyteckich i nie będzie stosował retoryki Władimira Putina. Polityka wobec Ukrainy będzie czysto pragmatyczna, a słowa „o braterskich narodach” już dawno odeszły do historii.
O wiele mniej wyważone są komentarze na ukraińskich forach internetowych, gdzie toczy się spór, czy lepsza jest sterowana demokracja w stylu rosyjskim, czy niedojrzała w ukraińskim. Zwolennicy tej ostatniej twierdzą, że Rosjanom nie dano możliwości wyboru. „Gdyby Władimir Putin wybrał na następcę swojego psa, cały kraj byłby przekonany, że +kontynuowałby on kurs swojego pana+” - pisze jeden z internautów. Jego przeciwnik odpowiada, że Ukraińcy zazdroszczą Rosjanom stabilności i porządku w ich państwie.
REKLAMA
REKLAMA