Prezydent na Globsec o wschodniej flance NATO i Trójmorzu
- Prezydent będzie mówił o bezpieczeństwie i roli Europy Środkowej dla bezpieczeństwa światowego w dwóch wymiarach: dotyczącym wschodniej flanki i współpracy państw Trójmorza - powiedział Szczerski. Podkreślił, że będzie to dopełnienie obecności prezydenta na spotkaniu liderów NATO.
2017-05-26, 08:14
Posłuchaj
Prezydent Andrzej Duda złoży dzisiaj jednodniową wizytę na Słowacji. W Bratysławie prezydent będzie gościem Globsec. czyli forum poświęconego bezpieczeństwu międzynarodowemu.
Prezydent Andrzej Duda przyleci do Bratysławy prosto z Brukseli, gdzie wczoraj brał udział w jednodniowym szczycie NATO. Przemówienie prezydenta Dudy będzie otwierać spotkanie w stolicy Słowacji.
Forum Globsec organizowane jest w Bratysławie od 2005 roku. W tym roku wezmą w nim udział m.in. prezydenci Słowacji, Chorwacji, Estonii, Bułgarii, a także politycy z całej Europy, w tym także szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Wśród mówców jest też polski minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
NATO na wschodniej flance
Podczas szczytu w Newport w Walii w 2014 r. państwa członkowskie zobowiązały się w ciągu dekady zwiększyć wydatki na obronność do poziomu co najmniej 2 proc. PKB rocznie. Polska realizuje to zobowiązanie razem z czterema innymi krajami m.in. USA; MON planuje zwiększyć stopniowo wydatki na obronność do 2,5 proc. PKB w 2030 r.
REKLAMA
Decyzję szczytu w Newport o wysłaniu do Polski i państw bałtyckich czterech wielonarodowych batalionowych grup bojowych potwierdził szczyt NATO w Warszawie w lipcu 2016 r.
Wielonarodowa batalionowa grupa bojowa NATO, której trzon stanowi ok. 800 żołnierzy z amerykańskiego batalionu kawalerii pancernej, stacjonuje w Orzyszu od końca marca. W skład tej jednostki wchodzą też oddziały z Rumunii i W. Brytanii, do których dołączą żołnierze z Chorwacji.
Prócz batalionu NATO w styczniu do Polski przyjechało 3,5 tys. żołnierzy amerykańskiej pancernej brygadowej grupy bojowej (ang. ABCT). Jej rozmieszczenie wynika ze zobowiązania, które władze USA podjęły samodzielnie, równolegle do wspólnej decyzji NATO o rozmieszczeniu batalionów.
PAP/IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA