Kontrahent pod kontrolą: przedsiębiorca szybciej go sprawdzi i łatwiej odzyska długi

Już 1 czerwca 2017 roku w życie wejdą kolejne ułatwienia dla przedsiębiorców przygotowane przez Ministerstwo Rozwoju. Dzięki nim szybciej i łatwiej będzie można odzyskać długi od nierzetelnych kontrahentów, a relacje urząd – obywatel mają stać się bardziej partnerskie. 

2017-05-29, 20:30

Kontrahent pod kontrolą: przedsiębiorca szybciej go sprawdzi i łatwiej odzyska długi
Pakiet wierzycielski skupia się przede wszystkim na ulepszaniu systemu informacji gospodarczej dostępnej przedsiębiorcom. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Nowelizacja ma być receptą na przewlekłość działalności polskich urzędów – wyjaśnia Mariusz Haładyj, wiceminister rozwoju. (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

W przypadku Kodeksu Postępowania Administracyjnego (KPA) będzie to najobszerniejsza i najbardziej kompleksowa zmiana właściwie od kilkudziesięciu lat. A ta zaproponowana nowelizacja ma być receptą na przewlekłość działalności polskich urzędów. Drugą istotną zmianą, która też wejdzie w życie 1 czerwca, przynajmniej częściowo, jest pakiet wierzycielski. Dzięki niemu przedsiębiorcy łatwiej i szybciej odzyskają  długi od nierzetelnego kontrahenta. Nowe przepisy zmieniają także zasady solidarnej odpowiedzialności inwestora i wykonawcy wobec podwykonawcy.

Czy przedsiębiorcy odczują te zmiany?

Przed przedsiębiorcami więc dwie duże zmiany w prawie. To może być symboliczny moment, który domknie tzw. pakiet 100 zmian dla firm.

– Mniej więcej rok temu wicepremier Mateusz Morawiecki ogłosił pakiet 100 zmian dla firm i dzisiaj rzeczywiście domykamy zdecydowaną większość zmian, które zostały wtedy przedstawione. Nowelizacja Kodeksu Postępowania Administracyjnego i pakiet wierzycielski to jedne z największych nowelizacji w ramach tego pakietu. I miejmy nadzieję, że przedsiębiorcy odczują te zmiany, ponieważ były one przygotowywane razem z nimi, w dialogu z przedsiębiorcami. Zanim przedstawiliśmy te projekty ustaw, rozmawialiśmy z przedsiębiorcami, i to nie tylko w Warszawie, ale jeździliśmy po całym kraju. I w ten sposób „zasysaliśmy” informacje, identyfikowaliśmy problemy, szukaliśmy rozwiązań. Dlatego te dwa projekty, które wchodzą w życie 1 czerwca, odpowiadają z jednej strony na nieskuteczność w dochodzeniu wierzytelności i przyspieszają tempo odzyskiwania długów. A z drugiej strony, a od tego bardzo często zależą inwestycje, regulują czas załatwiania spraw w urzędzie. Żeby to przyspieszyło – wyjaśnia gość Jedynki Mariusz Haładyj, wiceminister rozwoju.

Koniec z sądowym ping-pongiem między instancjami

Jeśli chodzi o zmiany w Kodeksie Postępowania Administracyjnego, to mówi się  nawet o małej rewolucji. Ponieważ dzięki tej nowelizacji być może zostaną rozwiązane główne bolączki przedsiębiorców, jeśli chodzi o kontakty z administracją publiczną, czyli przewlekłość i brak przewidywalności kierunku rozstrzygnięć.

REKLAMA

– Mamy taką nadzieję, bo przecież wszystko jest jeszcze przed wejściem w życie, jednak przygotowywaliśmy tę nowelizację, rozmawiając z przedsiębiorcami, ale też współpracując z ekspertami prawa administracyjnego, z zespołem powołanym w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. W związku z tym staramy się tą nowelizacją odpowiedzieć na większość zidentyfikowanych problemów. Czyli właśnie m.in. na przewlekłość. A co jest esencją przewlekłości? To, że sprawa potrafi jak swoisty ping-pong toczyć się między instancjami administracyjnymi i odbijać, zanim przedsiębiorca jako strona będzie mógł to zaskarżyć chociażby do sądu administracyjnego – wyjaśnia gość Jedynki.

"

Mariusz Haładyj Co jest esencją przewlekłości? To, że sprawa potrafi jak swoisty ping-pong toczyć się między instancjami administracyjnymi i odbijać.

Ministerstwo Rozwoju daje obecnie taką możliwość, żeby można było już organowi II instancji zgłosić i zażądać rozstrzygnięcia przez ten organ. Zamiast uchylania tej decyzji I instancji i zwracania do organu I instancji.

– W związku z czym szybciej pójdziemy do sądu i szybciej dostaniemy rozstrzygnięcie. Bo nawet przedsiębiorcy mówili, że wolą rozstrzygnięcie w krótkim czasie, nawet jeśli jest gorsze, niż przez kilka lat mordować się w kolejnych instancjach i nie uzyskiwać tego rozstrzygnięcia – podkreśla Mariusz Haładyj.

Milczące załatwienie sprawy

Zdaniem Adriana Karkoszki z Departamentu Prawnego Konfederacji Lewiatan, na uwagę zasługuje także tzw. milcząca zgoda.

REKLAMA

– Wprowadza się nowelizacją nowe mechanizmy, takie jak milczące załatwienie sprawy, czy też ponaglenie. Jeśli chodzi o milczące załatwienie sprawy, to jest to pewna alternatywa dla zakończenia postępowania decyzją, jest ono kończone zgodnie  z wnioskiem strony. Jeżeli organ administracji w określonym czasie, w zależności od zawiłości sprawy, nie podejmuje żadnych działań – tłumaczy ekspert z Lewiatana.

"

Adrian Karkoszka Jeśli chodzi o milczące załatwienie sprawy, to jest to pewna alternatywa dla zakończenia postępowania decyzją.

Jednocześnie to milczące załatwienie sprawy będzie mogło być stosowane wyłącznie do tych przypadków, które zostaną określone w innych ustawach.

– To jest instytucja, która musi mieć zastosowanie do spraw raczej prostych. Ponieważ trudno sobie wyobrazić, że przy skomplikowanej sprawie, gdzie jest też możliwość przedłużania tego postępowania, decyzja była wydawana właśnie w tym trybie milczącym. To jest przystosowane do spraw po pierwsze wnioskowych, po drugie raczej prostych. Tam, gdzie też dla samych urzędów to może być pomoc, ponieważ istota tego rozwiązania polega też na tym, że niepotrzebny jest ten formalny dokument w postaci decyzji i całego oprzyrządowania, tylko właśnie upływ krótkiego czasu, 30 dni na załatwienie sprawy – zaznacza Mariusz Haładyj.

Pakiet wierzycielski, czyli kontrahent do sprawdzenia

Drugą istotną zmianą, która wejdzie w życie 1 czerwca, przynajmniej częściowo, jest pakiet wierzycielski. Dzięki niemu będzie można łatwiej i szybciej odzyskać długi od nierzetelnego kontrahenta. Chociaż przedsiębiorcy liczyli na trochę więcej. Chodzi tu np. o wprowadzoną możliwość składania sprzeciwów przed dłużników, co jednak ten czas odzyskania należności wydłuży.

REKLAMA

"

Mariusz Haładyj Jeżeli rejestr dłużników będzie zasypany informacjami nie do końca rzetelnymi, to nie będzie z tego rejestru pożytku.

– Mówimy tutaj o rejestrze dłużników, prowadzonym przez biura informacji gospodarczej. I szybkość wpisu do rejestru to jest jedna rzecz, ale niebagatelną cechą rejestru musi być też jego wiarygodność. Jeżeli rejestr będzie zasypany informacjami nie do końca rzetelnymi, to wtedy ktoś, kto będzie chciał sprawdzić wiarygodność swojego kontrahenta, nie będzie miał z takiego rejestru pożytku. Stąd też sumarycznie my nie wydłużamy tego okresu, ponieważ skracamy okres do 30 dni, po którym można zgłaszać do rejestru dłużników swoją wierzytelność, po trzydziestu dniach od upływu terminu zapłaty. Natomiast jednocześnie wprowadzamy tę procedurę sprzeciwu po to, żeby biuro informacji gospodarczej mogło np. ewidentnie niesłusznych przypadków nie wpisywać do rejestru. Więc czasu nie wydłużamy, bo jednocześnie, równoległe ze sprzeciwem działa ta druga zmiana, a zwiększamy wiarygodność rejestru – ocenia gość radiowej Jedynki.

Szybki obieg informacji gospodarczej

Ponieważ ten pakiet wierzycielski skupia się przede wszystkim na ulepszaniu systemu informacji gospodarczej dostępnej przedsiębiorcom.

– Zwłaszcza w kierunku usprawnienia działalności biur informacji gospodarczej, które będą miały usprawnione systemy wymiany informacji  pomiędzy sobą. Dzięki temu korzystając z usług jednego tylko biura, przedsiębiorca będzie mógł sprawdzić właściwie wszystkie należności danego kontrahenta, rozważając ewentualne nawiązanie z nim współpracy, co ułatwi mu zidentyfikowanie nierzetelnego dostawcy lub odbiorcy usług czy towarów. Takiego, który np. za to nie zapłaci – zauważa Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.

"

Łukasz Kozłowski Korzystając z usług jednego tylko biura, przedsiębiorca będzie mógł sprawdzić wszystkie należności kontrahenta.

A to jest bardzo duży problem dla polskiej gospodarki, ponieważ niestety tzw. moralność płatnicza jest w naszym kraju ciągle na niezadowalającym poziomie. 

REKLAMA

– Firmy często nie płacą sobie za wykonane usługi, a dochodzenie tych niezapłaconych należności trwa tak długo, że bardzo często wierzyciel bankrutuje, ze względu na brak płynności finansowej, zanim zakończy proces dochodzenia swoich należnych mu zobowiązań finansowych – dodaje gość Polskiego Radia 24.

Mniej sporów w trójkącie inwestor-wykonawca-podwykonawca

Znowelizowane przepisy zmieniają także zasady solidarnej odpowiedzialności inwestora i wykonawcy wobec podwykonawcy.

– Przede wszystkim wprowadzamy klarowne relacje i klarowne zasady odpowiedzialności inwestora wobec podwykonawców. Dzisiaj mamy czasami patologiczne sytuacje, związane z tym, że inwestor nie wie, że dany podwykonawca jest na budowie i trwa wieloletni spór o to, czy on będzie odpowiadał, czy też nie. Z drugiej strony podwykonawca też nie ma pewności, przystępując do robót, że inwestor na pewno się zgodził na jego udział w inwestycji. Dochodzi do sytuacji tragikomicznych czasami, że sprawdzana jest świadomość inwestora, czy on wiedział, że pracownicy na budowie, w kamizelkach z logiem tego wykonawcy – byli tam, czy nie byli – komentuje Mariusz Haładyj.

"

Mariusz Haładyj Podwykonawca sam może zgłosić inwestorowi swój udział, a inwestor, jeżeli nie zgłosi sprzeciwu – to za to odpowiada.

W związku z tym Ministerstwo Rozwoju wprowadza klarowną zasadę, że podwykonawca sam może zgłosić inwestorowi swój udział, a inwestor, jeżeli nie zgłosi sprzeciwu – to za to odpowiada. Sytuacja jest więc jasna. A inwestorem nie musi być tylko wielka firma np. deweloperska, ale może to być mała spółdzielnia mieszkaniowa albo osoba fizyczna.

REKLAMA

– Dlatego te klarowne zasady są potrzebne i dla jednej, i dla drugiej strony. Najgorsza sytuacja jest dzisiaj, gdzie jest niepewność i długoletnie spory między stronami – zwraca uwagę gość radiowej Jedynki.

Postępowanie uproszczone – do 20 tys. złotych

Ministerstwo Rozwoju podwyższyło również górny próg wartości spraw rozpatrywanych w postępowaniu uproszczonym – z 10 000 zł do 20 000 zł. Dzięki temu szybciej będzie można odzyskać pieniądze.

– Zwłaszcza w przypadku takich spraw, które nie dotyczą jakiś milionowych zaległości, ale niewielkich kwot. Gdzie do tej pory to było więcej niż 10 tys. zł, a mniej niż 20 tys. zł, i to konieczne było pójście normalną ścieżką sądową, już nie uproszczoną, co skutkowało dużą przewlekłością spraw. Ogromnym problemem dla polskich przedsiębiorstw jest to, że sądy gospodarcze są przeciążone, a rozstrzyganie spraw trwa ponad rok. Jednak czasami ciągnie się nawet latami. I w przypadku takich drobnych należności, to nie są na tyle skomplikowane sprawy, aby sądy musiały poświęcać temu tak dużo czasu i produkować wiele tomów akt – przypomina Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.

"

Łukasz Kozłowski Ogromnym problemem jest to, że sądy gospodarcze są przeciążone, a rozstrzyganie spraw trwa ponad rok. Czasem lata.

Czyli to przede wszystkim nowe regulacje pomogą tym mniejszym firmom, które nie dokonują wielkich transakcji, i też nie mają dużych zasobów finansowych.

REKLAMA

– Aby z jednej strony móc przeczekać ten okres, kiedy mają zaburzoną płynność finansową, a z drugiej strony pokrywać wszystkie koszty związane z długotrwałymi procesami sądowymi i całą obsługą prawną, która w tym przypadku jest niezbędna – zwraca uwagę gość Polskiego Radia 24.

Rejestr Należności Publicznoprawnych, czyli kto nie płaci podatków

Pakiet częściowo wchodzi w życie już 1 czerwca 2017 roku, na inne przepisy będziemy musieli poczekać do 1 stycznia 2018 roku, ponieważ wtedy dopiero np. zacznie działać Rejestr Należności Publicznoprawnych.

– Jest to też rozwiązanie zrealizowane zgodnie z postulatami przedsiębiorców. Kiedy pytaliśmy co jest im potrzebne, żeby sprawdzić wiarygodność swojego partnera biznesowego, który chce np. zawrzeć z nimi umowę na przedłużony termin płatności? I przedsiębiorcy mówili, że są co prawda rejestry dłużników, ale oni potrzebują też informacji, czy ich kontrahent płaci podatki, czy też nie – wyjaśnia Mariusz Haładyj, wiceminister rozwoju.

"

Mariusz Haładyj Przedsiębiorcy potrzebują też informacji, czy ich kontrahent płaci podatki, czy też nie.

Bo jeśli nie płaci, to jest to sygnał, że np. nie zapłaci także przedsiębiorcy. W związku z tym przede wszystkim należności podatkowe znajdą się w tym rejestrze, powyżej 5 tys. zł.

REKLAMA

– Czyli wprowadzamy tzw. próg bagatelności, żeby to nie była każda, nawet nieznacząca zaległość, i po to, żeby potencjalny kontrahent mógł rzeczywiście sprawdzić swojego partnera – dodaje gość radiowej Jedynki.

Jest więc szansa, że już od 1 czerwca przedsiębiorcy zyskają możliwości łatwiejszego i bezpieczniejszego prowadzenia swoich firm.

Błażej Prośniewski, Justyna Golonko, Aleksandra Tycner, Małgorzata Byrska

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej