Prof. Szwagrzyk: odnajdziemy naszych bohaterów, to kwestia czasu
– Wierzę, że nasi bohaterowie są tam, pod murem Cmentarza Powązkowskiego. Że ich odnajdziemy i zidentyfikujemy. To kwestia pewnego czasu – mówił w audycji Historia na Dziś prof. Krzysztof Szwagrzyk, kierownik Zespołu Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Prace ekshumacyjne na warszawskiej „Łączce” potrwają do końca czerwca.
2017-05-29, 21:38
Posłuchaj
Jak podkreślał gość, na Cmentarzu Powązkowskim udaje się odnaleźć przedmioty osobiste, które pracownicy Biura próbują dopasować do konkretnych postaci, to jednak na razie wiedza cząstkowa. – Hipotezy czynimy na bieżąco każdego dnia, ale nie możemy dzielić się nimi publicznie, to co w tej chwili robimy nie może budzić żadnych wątpliwości. Jeśli ogłaszamy identyfikacje odnalezionych szczątków, następuje to zawsze uroczyście, w Pałacu Prezydenckim i dopiero tam, po raz pierwszy ujawniamy imiona, nazwiska, twarze, wręczamy rodzinom noty identyfikacyjne i nigdy wcześniej. To rodzin zawsze pierwsze dowiedzą się od nas o tym, że ich bliscy zostali odnalezieni – zaznaczył.
Prof. Szwagrzyk wyjaśniał, że szczątków nie uda się raczej złożyć do trumien w układzie anatomicznym, są one bowiem rozrzucone na sporym terenie. To efekt prac, które prowadzono w latach 80., gdy przygotowywano tam kwaterę pod pochówki osób zasłużonych dla władzy ludowej. – Na szczęście nie zdarzyło się najgorsze, obok koparki nie stały podstawione ciężarówki, na które wrzucano by ziemię i wywożono. Wtedy bylibyśmy dziś bezradni w naszych poszukiwaniach – mówił. Gość tłumaczył, że prace, które wykonywano na obszarze „Łączki” pod koniec roku 1981 i na początku 1982 musiały zostać uzgodnione z osobami na wysokich szczeblach wojska. - Czynimy wszystko, by do dokumentów dotrzeć i odnaleźć ludzi, którzy brali udział w operacji zacierania śladów i niszczenia grobów więźniów z lat 40. i 50. – przekonywał.
Prof. Szwagrzyk odniósł się również do osoby Zbigniewa Domino, prokuratora Naczelnej Prokuratury Wojskowej w czasach stalinizmu. Przypomniał, że to jego podpisy widnieją pod protokołami wykonania wyroków śmierci w więzieniu przy Rakowieckiej. Zdaniem gościa, osoby, które tworzyły system komunistyczny powinny stanąć przed sądem i odpowiedzieć za zbrodnie tamtego okresu, tymczasem Rzeczpospolita nie potrafi tego zrobić. – Ten człowiek jest dziś szanowanym literatem. Kiedy my szukamy jego ofiar, on korzysta z wolności i przywilejów, na które nie zasłużył – podsumował.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Tadeusz Płużański.
Polskie Radio 24/ip
Historia na dziś w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
___________________
REKLAMA
Data emisji: 29.05.2017
Godzina emisji: 20:35
REKLAMA