Premier Beata Szydło podpisała w Danii memorandum ws. Baltic Pipe

Premier Beata Szydło i premier Danii Lars Lokke Rasmussen podpisali memorandum w sprawie realizacji gazociągu Baltic Pipe. Szefowa polskiego rządu składa wizytę w Kopenhadze.

2017-06-09, 16:13

Premier Beata Szydło podpisała w Danii memorandum ws. Baltic Pipe
Premier Beata Szydło i premier Danii Lars Lokke Rasmussen. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Posłuchaj

Premier z jednodniową wizytą w Danii - relacja Karola Darmorosa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Gazociąg ma umożliwić Polsce dostęp do złóż błękitnego paliwa na szelfie norweskim poprzez połączenie gazowe z Danią.

Jak poinformowała we wtorek spółka Gaz-System, Baltic Pipe może przesyłać gaz od października 2022 roku. Taki termin wynika z harmonogramu procedury open season, która ma potwierdzić ekonomiczne uzasadnienie tego norwesko-duńsko-polskiego przedsięwzięcia.

Premier - cieszę się, że polsko-duńskie rozmowy doprowadziły do podpisania memorandum

Premier Beata Szydło wyraziła satysfakcję z zawarcia polsko-duńskiego memorandum w sprawie realizacji gazociągu Baltic Pipe.

Beata Szydło powtórzyła, że gazociąg, który umożliwi Polsce dostęp do złóż błękitnego paliwa na szelfie norweskim, to kluczowy projekt.

- Dla Polski to jest bardzo ważna inwestycja, to jest kwestia związana z poprawą bezpieczeństwa energetycznego Polski, ale też całego naszego regionu - zaznaczyła.

Polska i Dania licza na wzajemne korzyści

W podpisanym przez szefów rządów memorandów podkreślono polityczne wsparcie władz obu państw dla Baltic Pipe. Obie strony zauważają, że studium wykonalności gazociągu zawiera wzajemne korzyści. Zarówno Polska, jak i Dania liczą na pozytywne efekty uruchomionej 6 czerwca procedury open season, która ma potwierdzić ekonomiczne uzasadnienie tego norwesko-duńsko-polskiego przedsięwzięcia.

W memorandum zauważono też potrzebę stworzenia międzyrządowego porozumienia w sprawie inwestycji. Obie strony zobowiązały się ponadto do wsparcia rodzimych spółek odpowiedzialnych za Baltic Pipe, czyli Gaz-Systemu i Energinet. Warszawa i Kopenhaga podkreśliły też, że końcowe decyzje inwestycyjne powinny zapaść w 2018 roku, tak by sfinalizować projekt Baltic Pipe 4 lata później.

Premier powiedziała, że rząd chce rozwoju polsko-duńskich relacji gospodarczych. Jak przypomniała, ważnym elementem dzisiejszej wizyty będzie seminarium inwestycyjne, współorganizowane wraz z Konfederacją Duńskiego Przemysłu.

− Chcielibyśmy, żeby te relacje były jeszcze silniejsze, żebyśmy mogli realizować więcej projektów gospodarczych, by (...) polskie firmy mogły inwestować w Danii - zadeklarowała szefowa polskiego rządu.

Premier Danii Lars Lokke Rasmussen zwrócił uwagę na znaczenie gazowego połączenia Baltic Pipe. "W ubiegłym tygodniu osiągnęliśmy niezwykle ważny kamień milowy, zgadzając się na uruchomienie tak zwanej procedury open season. Mam szczerą nadzieję, że ten projekt wraz z odpowiednimi decyzjami zostanie zrealizowany, co będzie ważne dla Polski i Europy" - powiedział.

Lars Lokke Rasmussen podkreślił, że Warszawa i Kopenhaga jako unijni partnerzy, członkowie NATO i sąsiedzi mają wiele wspólnych interesów. "Polska i Dania żałują, że Wielka Brytania wychodzi z UE. Tracimy naprawdę silnego partnera, co oznacza, że reszta z nas musi się trzymać jeszcze bliżej siebie i bliżej z sobą współpracować" - ocenił szef duńskiego rządu.

 Polityk zwrócił też uwagę, że Polska jest coraz bardziej istotnym rynkiem dla jego kraju. Jak dodał, rolą polityków jest przezwyciężanie barier w rozwoju handlu.


Źródło: TVP.info

Naimski: rząd w praktyce realizuje strategię różnicowania dostaw gazu do Polski

Rząd w praktyce, a nie w dyskusjach, realizuje strategię różnicowania dostaw gazu do naszego kraju - powiedział pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

Naimski powiedział w piątek na konferencji prasowej przed wylotem polskiej delegacji do Kopenhagi, że memorandum w sprawie realizacji Batlic Pipe, to "bardzo ważny krok na drodze do realizacji kluczowego projektu - połączenia szelfu norweskiego, źródeł gazu na szelfie norweskim, przez Danię pod Bałtykiem do Polski".

- Rząd w praktyce realizuje strategię różnicowania dostaw gazu do naszego kraju, w praktyce, a nie w dyskusjach - oświadczył Naimski.

Szymański: projekt Baltic Pipe to oferta dla regionu i dla Europy

Projekt gazociągu Baltic Pipe to oferta dla regionu i dla Europy, szansa na zbudowanie naprawdę konkurencyjnego rynku, na którym różni dostawcy muszą walczyć o odbiorcę - powiedział w piątek wiceszef MSZ Konrad Szymański. Dodał, że projekt ten realizuje zamierzenia i deklaracje europejskie.

Szymański ocenił, że projekt gazociągu Baltic Pipe jest bardzo ważny dla Polski, ponieważ "zaoferuje on odbiorcom gazu w Polsce nowe źródło, konkurencyjne źródło dostaw gazu".

Jak zaznaczył, dostawy te "w naszej części Europy niestety są wciąż pod presją polityczną". W związku z tym - według Szymańskiego - zapewnienie "bezpieczeństwa dostaw gazu przez każdy odpowiedzialny polski rząd jest kluczową sprawą".

- Ale ten projekt to jest także oferta dla regionu, oferta dla Europy - przekonywał. - To takie projekty, dokładnie takie projekty, które dają nowe źródła dostaw gazu - zdywersyfikowane, konkurencyjne - otwierają możliwości budowy naprawdę konkurencyjnego rynku gazu, na którym różni dostawcy muszą walczyć o odbiorcę. To wzmacnia pozycję negocjacyjną odbiorców, którzy w tej części Europy, nie tylko w Polsce, są wciąż w pozycji zbyt zależnej od dostawców - dodał wiceminister.

Dlatego - jego zdaniem - "projekt Baltic Pipe jest praktyczną realizacją zamierzeń i deklaracji europejskich w zakresie budowy otwartego, konkurencyjnego rynku gazu, który jest warunkiem koniecznym dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju, regionu i Europy".

IAR/PAP, awi, jk

Polecane

Wróć do strony głównej