Rynek kapitałowy ma do odegrania ważną rolę w Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju
W krajach starej Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych rynek kapitałowy, w tym giełdy, wywierają pozytywny wpływ na gospodarkę i odgrywają niebagatelną rolę w jej rozwoju. Podobnie może być w Polsce, uważają eksperci.
2017-06-13, 19:10
Posłuchaj
Zdaniem ekspertów rynek kapitałowy ma do odegrania istotną rolę jako platforma wsparcia dla realizacji rządowego Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.
We wtorek, 13 czerwca, w Warszawie, w Centrum Prasowym PAP, dyskutowali o tym uczestnicy debaty pt. "Rynek kapitałowy w Planie na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju", zorganizowanej przez Izbę Domów Maklerskich, "Gazetę Polską" i "Parkiet".
Silny rynek kapitałowy jest fundamentem rozwoju gospodarczego opartego na wiedzy i nowych technologiach. To głównie rynki kapitałowe finansują przedsięwzięcia innowacyjne, a także wspierają budowę dużych firm, dostarczając kapitału na przejęcia. W Polsce powinniśmy to brać pod uwagę, podkreśla Waldemar Markiewicz, prezes zarządu Izby Domów Maklerskich.
Waldemar Markiewicz Jeżeli chcemy mieć gospodarkę konkurencyjną, z większą produktywnością, opartą na innowacjach, z silnym sektorem polskich firm prywatnych, z wysokiej jakości miejscami pracy, to musimy postawić na rozwój rynku kapitałowego.
- Jeżeli chcemy mieć gospodarkę konkurencyjną, z większą produktywnością, opartą na innowacjach, z silnym sektorem polskich firm prywatnych, z wysokiej jakości miejscami pracy, to musimy postawić na rozwój rynku kapitałowego. Przez ostatnie 25 lat rynek kapitałowy, biorąc pod uwagę stan początkowy, bardzo się rozwinął. Jednakże daleko mu jeszcze do pełnienia tej funkcji w rozwoju gospodarczym, jaką pełni w UE, a także szczególnie jeśli porównamy się z USA. Dlatego, biorąc pod uwagę cele Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, którymi są oparcie wzrostu na innowacjach i na większym udziale kapitału krajowego, musimy zwiększyć udział rynku kapitałowego w finansowaniu polskich przedsiębiorstw. To jest szczególnie ważne dla małych i średnich firm, dla których często kredyt bankowy jest mało dostępny – zaznacza ekspert.
REKLAMA
Jak dodaje Waldemar Markiewicz, polska gospodarka wymaga zwiększenia innowacyjności, konkurencyjności oraz liczby i rozmiarów przedsiębiorstw, a do tego potrzebny jest właśnie komponent finansowania, jakim jest rynek kapitałowy.
Kapitał wraca powoli na rynek
Obecnie możemy zauważyć powrót kapitału na rynek, mówi w radiowej Jedynce dr Adam Ruciński, prezes firmy doradczej BTFG. Ostatnie lata były bardzo dobre dla naszych spółek, wykresy głównych indeksów utrzymują trend wzrostowy. W ciągu ostatniego roku WIG - główny indeks giełdowy - wzrósł o 34 procent.
Adam Ruciński Giełda zmienia się tak samo jak polska gospodarka.
- Kapitał powoli powraca. Giełda zmienia się tak samo jak polska gospodarka. Jak powstawała giełda, to mieliśmy do czynienia z bardzo powszechnym procesem prywatyzacji. To było główne źródło zasilające warszawski parkiet w spółki. Z drugiej strony po pewnym czasie pojawiły się Otwarte Fundusze Emerytalne, czyli mieliśmy istotny odbiór tych spółek, inwestorów i coraz chętniej inwestowali inwestorzy indywidualni – przypomina gość radiowej Jedynki. – Inwestorzy na giełdę idą wtedy, kiedy czują, że mogą zarobić – dodaje.
Ale te czasy minęły. Zmieniła się i polska gospodarka, i giełda, zauważa ekspert.
REKLAMA
- Już wcześniej mówiono o tym, że to źródło zasilania spółek poprzez Ministerstwo Skarbu Państwa, poprzez prywatyzację spółek, kiedyś się skończy. I tych spółek faktycznie nie ma, dlatego należałoby się skupić na pozyskiwaniu tych „towarów na półkę”. Im więcej spółek na giełdzie, tym bowiem lepiej dla tych spółek i dla inwestorów – podkreśla Adam Ruciński.
Jak zauważa rozmówca Jedynki, ten rynek się odbudowuje, tak samo jak zaufanie inwestorów do warszawskiego parkietu.
- Najlepszym tego wskaźnikiem jest wzrost kursu akcji, odzwierciedlony poprzez indeks giełdowy – podkreśla ekspert. - Są jednak również niepokojące sygnały, bo dużo spółek rezygnuje z bycia na giełdzie, więc rynkiem kapitałowym trzeba zarządzać umiejętnie – podkreśla.
Kondycja giełdy ma znaczenie dla rozwoju gospodarki
Dobra kondycja giełdy jest bowiem bardzo ważna dla rozwoju gospodarki. Jak mówi dr Waldemar Kozioł z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, rynek kapitałowy może mieć bardzo duży wpływ na naszą gospodarkę. I ten wpływ powinien być w Polsce większy, podkreśla ekspert.
REKLAMA
Waldemar Kozioł Im zamożność Polaków będzie większa, im dochód rozporządzalny będzie wyższy, tym większej można spodziewać się zdolności mobilizacyjnej giełdy jako miejsca finansowania.
- Przez ostatnie lata był to dość istotny instrument, firmy chętnie na giełdzie się pojawiały, bardzo chętnie pozyskiwały kapitał, dlatego że jest on tańszy niż kapitał pochodzący z kredytów bankowych. Co się będzie działo w przyszłości? Musimy przede wszystkim poczekać na regulacje związane z OFE, na to, co stanie się z aktywami tych funduszy, dużo będzie zależeć też od zamożności naszego społeczeństwa. Im będzie ta zamożność większa, im dochód rozporządzalny będzie wyższy, tym większej można spodziewać się zdolności mobilizacyjnej giełdy jako miejsca finansowania – zaznacza ekspert.
Obecnie dochód rozporządzalny rośnie, więc można spodziewać się, że i atrakcyjność giełdy będzie wzrastać. Nie może być inaczej, podkreśla Adam Ruciński.
- Mechanizmy rynkowe pokazują jednoznacznie: czym niższe stopy procentowe, tym większa skłonność obywateli do szukania alternatywy wobec banków – zaznacza rozmówca Jedynki. – By utrzymać te wzrosty na giełdzie, trzeba jednak popracować – dodaje.
Rząd chce wzmocnić rynek kapitałowy w Polsce
REKLAMA
Podobnego zdania wydaje się być rząd, który chce wzmocnić rynek kapitałowy w Polsce. Giełda ma odgrywać bardzo ważna rolę w realizacji Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, ma być fundamentem dla wielu inwestycji. Priorytetem rządu jest uruchomienie programów tworzących długoterminowe oszczędności Polaków. Program Budowy Kapitału ma wesprzeć giełdę.
Adam Ruciński Z jednej strony mamy nas obywateli, którzy szukają wyższych stóp zwrotu, a z drugiej strony potrzeby inwestorów, którzy mają pomysły, co z tymi pieniędzmi zrobić. Trzeba to teraz połączyć.
- Z jednej strony mamy rząd, który chce rozwijać gospodarkę. By to zrobić, to trzeba zainwestować, trzeba mieć środki. Rząd ma ograniczone środki w naturalny sposób, bo dysponuje środkami naszymi, budżetowymi, ale ma pomysły na gospodarkę. Z drugiej strony są obywatele, którzy trzymają swoje oszczędności najczęściej w bankach. I mamy rynek kapitałowy. Te dwie zainteresowane strony: rządowa, która chce coś budować, ale potrzebuje środków, i z drugiej strony mamy oszczędności. Nie mówię, że będzie tak, że wszyscy zabiorą swoje oszczędności z banków, ale jak część tych oszczędności przejdzie na bezpośrednie inwestycje, to będzie już radykalny postęp. Pytanie, jak mądrze przenieść te oszczędności z banków na te inwestycje? Takim mechanizmem jest również giełda, poprzez spółki, spółki kapitałowe również rozwija się w Polsce rynek obligacji, który jest bardzo ważny dla bardziej ostrożnych inwestorów, którzy chcą jednak zarobić więcej niż w bankach, może nie inwestując cały swój kapitał, ale oni są skłonni zainwestować np. w inwestycje infrastrukturalne. Teraz trzeba znaleźć takie mechanizmy, np. giełdowe, jakieś podmioty gospodarcze, które będą to transformowały. Tę naszą gotówkę, która jest w bankach. Najlepszym pomysłem są obligacje. Jeżeli pojawią się inne pomysły, to myślę, że nie będzie problemu z tym, by władza ustawodawcza stworzyła mechanizmy prawne, by ten kapitał transformować. Natomiast jedno jest pewne: z jednej strony mamy nas obywateli, którzy szukają wyższych stóp zwrotu, a z drugiej strony potrzeby inwestorów, którzy mają pomysły, co z tymi pieniędzmi zrobić. Trzeba to teraz połączyć – tłumaczy Adam Ruciński.
Wykorzystanie mechanizmów związanych z systemem emerytalnym
Rząd przygotowując program wzmocnienia rynku kapitałowego, powinien wykorzystać mechanizmy związane z systemem emerytalnym, dodaje Waldemar Kozioł.
- To, co można podpowiedzieć, to bardzo przemyślana reforma funduszy emerytalnych, z zachowaniem w pewnym stopniu obowiązkowości składki. Dlatego, że Polak jest wciąż stosunkowo mało zamożny, ma niższy dochód rozporządzalny niż w Europie Zachodniej i stosunkowo niewiele może inwestować na przyszłość. W związku z czym potrzebny jest mechanizm, który będzie kreował tę wartość, aktywa finansowe i ten element starego systemu zostawiłbym. Jeżeli coś bym zmieniał, to przede wszystkim liczbę podmiotów zarządzających i sposób zarządzania tymi środkami. Natomiast element obowiązkowości powinien pozostać – uważa ekspert. – W Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju kładzie się duży nacisk na miejsce giełdy jako mechanizmu finansowania w tych branżach, które są kluczowe. Przy czym to, co jest takim dysonansem, to kwestia zachowania dużej liczby inwestorów, bogatych inwestorów, tak aby mechanizm pozyskiwania kapitału działał wewnętrznie, łatwo transponował nadwyżki finansowe gospodarstw domowych w kapitał, który może być użyty na finansowanie przedsiębiorstw. Ten element budzi pewne wątpliwości, szczególnie ze względu na to, że nie ma jeszcze rozstrzygniętego kształtu nowego III filaru – dodaje.
REKLAMA
Zwiększenie zaufania do rynku kapitałowego
Przedstawiciele giełdy zapowiadają też szersze otwarcie GPW dla inwestorów, chcą przybliżyć ten rynek Polakom. Rozpoczynają specjalną kampanię, której celem jest zwiększenie zaufania do rynku kapitałowego.
Jak podkreśla w Polskim Radiu 24 dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB, edukacja i dobry nadzór ze strony regulatora to dwa podstawowe filary, by budować świadomość społeczeństwa na temat tego, jak ważny jest rynek kapitałowy dla rozwoju gospodarki.
- Ważne jest to, żeby giełda nie była tylko domeną zagranicznych graczy i polskich inwestorów, mocno zakorzenionych na rynku, którzy już się przekonali, że na giełdzie warto być. Ale żeby rozszerzyć ten dostęp od strony inwestorów, którzy np. w różnej formie oszczędzają pieniądze na przyszłą emeryturę. Tak, żeby robić to bardziej świadomie, niż miało to miejsce poprzez OFE, które bardzo pasywnie lokowały środki i wielu przypadkach prawdopodobnie osoba, która była w ten sposób ubezpieczona, nawet nie wiedziała, że jej pieniądze trafiają poprzez giełdę do innych firm – mówi ekonomista.
Decyduje edukacja dotycząca zasad działania rynku
Najważniejsza jest zatem świadomość Polaków, jak ważny jest rynek kapitałowy, że może być korzystny zarówno dla podmiotów, które z tych pieniędzy korzystają, jak i oszczędzających, dodaje gość Polskiego Radia 24.
Przemysław Kwiecień Kluczową rolą jest uświadomienie społeczeństwu roli rynku kapitałowego i edukacja odnośnie tego, na jakiej zasadzie on działa.
- Kluczową rolą jest uświadomienie społeczeństwu roli rynku kapitałowego i też edukacja odnośnie tego, na jakiej zasadzie on działa, jaka jest relacja pomiędzy podejmowanym ryzykiem a tym, ile możemy na tym rynku zarobić, kiedy podejmować decyzje długoterminowe, a kiedy krótkoterminowe, jak patrzeć też na pieniądze z tej perspektywy. Zbudowanie takiej świadomości nie tylko da dodatkowy impuls gospodarce, nie tylko wspomoże Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, ale dodatkowo pomoże uniknąć nam w przyszłości choćby takich afer jak np. Amber Gold – uważa ekspert.
REKLAMA
Potrzebne zmiany regulacyjne
W tym zakresie mamy jeszcze sporo do zrobienia, zaznacza Przemysław Kwiecień. Ekspert przyznaje też, że potrzebne są zmiany regulacyjne, które poprawią sytuację rynku i jego uczestników, tak aby był konkurencyjny wobec innych rynków europejskich.
- Na pewno warto dbać o to, żeby firmy, które spełniają wymogi regulacyjne, były konkurencyjne względem tych firm, które ich nie spełniają. Nie chcemy sytuacji, w której firmy będą unikać regulacji, czy uciekać do innych jurysdykcji, poza Europę, a świadczyć usługi w Polsce i omijać regulacje, które chronią konsumenta - zaznacza rozmówca Polskiego Radia 24.
Jak wynika z raportu PwC, przygotowanego we współpracy z Izbą Domów Maklerskich, zwiększenie udziału rynku kapitałowego w finansowaniu polskich przedsiębiorstw jest warunkiem skutecznej realizacji rządowej Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, która zakłada wzrost gospodarczy między innymi w oparciu o rozwój innowacyjnych firm. Jednak, aby to osiągnąć należy zwiększyć poziom oszczędności krajowych.
Justyna Golonko, Elżbieta Szczerbak, Dariusz Kwiatkowski, Anna Wiśniewska
REKLAMA
REKLAMA