Bartłomiej Głowacki, czyli złóż sobie tani i ekologiczny dom

Posłuchaj

Gościem audycji Ludzie Gospodarki w Polskim Radiu 24 był Bartłomiej Głowacki, współzałożyciel Solace, budującej ekologiczne domy./Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Dom jest dostarczany w częściach zapakowanych do jednego kontenera. Można go złożyć samemu w tydzień. Jest nie tylko energooszczędny, ale dzięki panelom słonecznym ma też produkować nadwyżkę energii. Całość kosztuje 100 tys. złotych.

Dom ma 48 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej z antresolą. Jest zbudowany z drewna.

− Jest to płyta OSB, która jest stermoizolowana w sposób, który pozwala na budowę domu w krótkim czasie - opowiada Bartłomiej Głowacki, współzałożyciel Solace.

− Termoizolacja jest w formie ciekłej i w trakcie budowy domu jest wtłaczana w ściany. Dzięki takiemu działaniu, zastanowieniu się nad budynkiem od podstaw, redefinicji budowania takiego budynku, byliśmy w stanie osiągnąć takie parametry, jak cena, termoizolacyjność. Ten budynek nie wymaga też żadnej dodatkowej energii do tego, aby się ogrzać, ogrzać wodę i używać urządzeń elektrycznych. Jest to możliwe dzięki zamontowaniu na dachu paneli słonecznych, które są już w cenie budynku.

− Cały projekt powstał w metodologii integrated design, czyli branie wszystkich elementów projektowania budynku i zderzanie ich na poziomie najniższym. Np. analizy dotyczące energii wpływają na analizy dotyczące struktur budynku, a analiza dotycząca temperatury wewnątrz budynku wpływa na końcową cenę. Więc to jest bardzo dokładny design, który pozwala na osiągnięcie takiego pułapu cenowego i takich parametrów - mówi gość audycji.

Skandynawski minimalizm, unijne przepisy

Pomysłodawcą domu jest architekt Piotr Pokorski.

− Tak naprawdę cała firma opiera się na jego własności intelektualnej. Jest nie tyle architektem, co wynalazcą, jest osobą, która szalenie szybko potrafi rozwiązywać problemy techniczne. Piotr jest fascynatem Skandynawii i zrównoważonego podejścia. Więc design domu nie wziął się znikąd. Dzięki swojej skandynawskości, minimalizmowi ogranicza koszty i jest też naszym przesłaniem - ten minimalizm w designie ma też mówić o tym, kto tam mieszka, że jest to osoba, która minimalizuje swój wpływ na środowisko, jest odpowiedzialna społecznie - podkreśla Bartek Głowacki.

Trzecią osobą w zespole jest Karol Gobczyński, inżynier, specjalista od energii odnawialnej - Karol pełni u nas funkcję doradczą, bardzo mocno pomagał nam w tym, by ten projekt opisać tak, by pasował do warunków unijnych, warunków zmieniającego się świata. Bo nurty UE są takie, że po 2020 roku nie będzie można budować domy bez termoizolacji na najwyższym poziomie, a po 2028 roku będzie obowiązek stermoizolowania wszystkich budynków, które tego wymogu nie spełniają. My więc przygotowujemy się na świat, w którym energia staje się bardziej demokratyczna, mamy możliwość bycia prosumentem, czyli producentem energii, bycia niezależnym od gigantów energetycznych i też bycia osobą, która jest odpowiedzialna za to, co dzieje się na planecie. Nie emitujemy CO2, wręcz przeciwnie budujemy z drewna, które jest czymś co usidla dwutlenek węgla. Panele słoneczne pozwalają nam na zminimalizowanie wpływu na środowisko, ale też zminimalizowanie kosztów życiowych. Uważamy, że uniezależnienie się od kosztów związanych z mieszkaniem, czyli płacenia za prąd, ogrzewanie, ogrzanie wody pozwoli ubogim rodzinom na zaoszczędzanie tych kosztów, czyli ok. 6-7 tys. złotych rocznie - mówi współzałożyciel Solace. 

Złóż sobie dom

Czy faktycznie dom będzie można złożyć samemu? Gość PR24 odpowiada, że w najbliższym czasie firma sprawdzi, czy jest w stanie  namówić ludzi zupełnie zielonych do tego, by zrobili to własnoręcznie.

− Ale to nie jest jakieś rocket science, to jest tak naprawdę bardzo  łatwe – mówi.

− Budynek nie jest związany z gruntem. Jest transportowany na plac budowy w kontenerze, w którym mieszczą się wszystkie elementy konstrukcyjne, elementy elewacji, także elementy związane z usadowieniem budynku i urządzenia techniczne. Zabudowa to 35 m2, przez co w niektórych gminach w Polsce nie potrzeba pozwolenia na budowę.

Wkrótce budynek testowy

Wcześniej Piotr Pokorski zrealizował trzy konstrukcje, które wtedy były jeszcze bez paneli słonecznych, antresoli i termoizolacyjności. Jeśli chodzi o nową formułę domu, to na razie trwają rozmowy z zainteresowanym klientami i pierwsze domy mają trafić do nabywców w tym albo przyszłym roku.

− Obecnie rozmawiamy z Miastem Warszawa i Centrum Zarządzania Innowacją i Transferem Technologii Politechniki Warszawskiej, żeby wybudować na politechnice budynek testowy. Z doświadczeń z tego budynku będziemy mogli wdrażać instalacje konsumenckie - mówi gość audycji - Jesteśmy na etapie post - prototype. Mamy prototyp, mamy pewne warunki brzegowe i będziemy potwierdzać pewne hipotezy w trakcie pracy nad gotowym produktem, więc jeszcze nie dostarczamy tego klientom. Kształt finalny produktu może się lekko zmienić. Na pewno nie chcemy przekroczyć 100 tys. złotych, chcemy, żeby dom był bardzo szybko budowany i przede wszystkim, by wszystkie elementy mieściły się w jednym kontenerze, by przesłać całość konstrukcji do dowolnego miejsca w Polsce, a w przyszłości mamy nadzieję, że także na świecie.

W budownictwie coraz wyraźniejszy jest trend budowania mikro domów.

− Takich mikro domów pojawia się coraz więcej. Tyle, że firmy, które je tworzą, nie myślą o optymalizacji energetycznej i ustawie, która przychodzi do nas z UE. Mikrodomy, które powstają, skupiają się więc przede wszystkim na designie. Więc tu widzimy swoją przestrzeń rynkową, w której chcemy się znaleźć, chcemy być rozpoznawalni jako specjaliści od optymalizacji energetycznej i odpowiedzialnego budownictwa - podkreśla przedstawiciel Solace.

Karolina Mózgowiec