Torebka z krokodyla? Tego nie przywieziesz z wakacji
Egzotyczne wakacje to pokusa powrotu do kraju z równie niebanalnymi pamiątkami. Jak ostrzegał jednak w Polskim Radiu 24 Rafał Tusiński z Departamentu Ceł Ministerstwa Finansów, przywożenie souvenirów wytworzonych z gatunków zagrożonych może zakończyć się nawet karą więzienia.
2017-07-22, 09:48
Posłuchaj
– Wiele pamiątek wykonywanych jest z gatunków zagrożonych wyginięciem – podkreślał w PR24 Rafał Tusiński, zauważając, że część zwierząt może wymrzeć właśnie ze względu na swoją „atrakcyjność handlową”. – Ktoś zabija określone gatunki i wytwarza z nich różne przedmioty, bo turyści chcą kupować tego typu pamiątki – wyjaśniał ekspert.
Specjalista służby celno-skarbowej wskazywał, że atrakcyjne, z punktu widzenia turystów, są m.in. wyroby galanteryjne. – To produkty ze skór dużych węży, takich jak pytony, boa czy anakondy, a także z krokodyli czy kajmanów – mówił gość PR24. – Popularne jest też przywożenie koralowców, co również jest nielegalne – dodawał.
Tymczasem, przywiezienie do kraju wymarzonej torebki, paska czy butów ze skóry egzotycznego zwierzęcia może rodzić poważne konsekwencje. – Za próbę wwiezienia przedmiotów wykonanych z zagrożonych gatunków, bez właściwego pozwolenia, można trafić do więzienia nawet na pięć lat – informował Rafał Tusiński. Jak zatem uniknąć nieprzewidzianych kłopotów? – Nie kupować tego typu pamiątek – pointował przedstawiciel resortu finansów.
Gospodarzem programu była Maria Furdyna.
REKLAMA
Polskie Radio 24
_____________________
Data emisji: 22.07.17
Godzina emisji: 9.31
REKLAMA