Rząd zajmie się projektem powołującym formację w miejsce BOR
Rząd zajmuje się projektem ustawy powołującym Państwową Służbę Ochrony, która ma zastąpić Biuro Ochrony Rządu. Nowa formacja ma liczyć 3 tys. funkcjonariuszy, którzy będą mogli wykonywać działania operacyjno-rozpoznawcze. O powstaniu nowej formacji mówili w Polskim Radiu 24 eksperci ds. bezpieczeństwa Krzysztof Kubiciel i Dariusz Loranty.
2017-07-31, 12:40
Posłuchaj
Według MSWiA, które przygotowało projekt ustawy o Państwowej Służbie Ochrony, celem proponowanych rozwiązań jest usprawnienie służby, która ochrania najważniejsze osoby w państwie. Podstawowym zadaniem PSO ma być ochrona najważniejszych osób w państwie i budynków im służących. Ochroną prezydenta ma zajmować się wydzielona komórka PSO.
Według Krzysztofa Kubiciela będzie to supersłużba, która będzie mogła inwigilować, podsłuchiwać i prowadzić działania śledcze.
- Dotąd groźbami wobec członków rządu zajmowała się ABW lub policja, teraz spłynie to na PSO. Służba będzie musiała dokonać znacznego naboru, co jest istotne przy tworzeniu nowego organu, ponieważ funkcjonariusze nie mogą się uczyć podczas służby – mówił gość Polskiego radia 24. - Nie wydaje się, by BOR był służbą źle zorganizowanym, odcięcie się od BOR-u może mieć aspekt polityczny – dodał Kubiciel.
Z kolei Dariusz Loranty zaznaczył, że BOR - od 1922 roku kiedy powstało - jest instytucją najczęściej ze wszystkich instytucji bezpieczeństwa w Polsce reformowaną.
REKLAMA
Dodał też, że jego zdaniem ustawa ma pewne nieścisłości, które budzą jego wątpliwości. – Jeśli chodzi o zakres legitymowania i możliwość działania intensywnego i ekstensywnego ustawa bardzo mi się podoba. To dobrze, że funkcjonariusze mają czynności operacyjno-rozpoznawcze. Obawiam się jednak, że będą oni zajmować się wykrywaniem sprawców, a tak nie powinno być. Owszem – powinni dokonywać czynności rozpoznawczych w zakresie zagrożeń dla osób i obiektów, powinni mieć prawo przetwarzania i magazynowania informacji, ale nie oni mają wykrywać sprawców – podsumował Loranty.
Za zgodą ministra spraw wewnętrznych PSO będzie mogła korzystać z tajnej współpracy osób, których inne służby nie mogą pozyskiwać do współpracy przez inne służby: posłów, senatorów, członków władz, sędziów, adwokatów, radców prawnych, dziennikarzy, redaktorów naczelnych i osób z władz spółek medialnych.
Projekt przewiduje uprawnienie PSO do prowadzenia kontroli operacyjnej - niejawnego podsłuchu, podsłuchu rozmów telefonicznych, kontroli korespondencji, również elektronicznej, dostępu do elektronicznych nośników danych i kontroli zawartości przesyłek.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Polskie Radio 24/PAP/kk/pr
____________________
Data emisji: 31.07.2017
Godzina emisji: 11:35, 14:45
Polecane
REKLAMA