WTA Toronto: szczęśliwa Agnieszka Radwańska może góry przenosić? Mężatki na korcie są nieobliczalne

- Jestem zdrowa i szczęśliwa - podkreśliła Agnieszka Radwańska po tym jak wygrała swój pierwszy mecz po dłuższej przerwie. Polka podczas "urlopu" od tenisa nie próżnowała.  

2017-08-09, 17:52

WTA Toronto: szczęśliwa Agnieszka Radwańska może góry przenosić? Mężatki na korcie są nieobliczalne
Agnieszka Radwańska. Foto: Shutterstock

Agnieszka Radwańska w pierwszym po miesięcznej przerwie meczu pokonała Amerykankę CoCo Vandeweghe 6:3, 6:2 w pierwszej rundzie tenisowego turnieju WTA na twardych kortach w Toronto.

Powiązany Artykuł

Radwańska Celt 1200 f.jpg
Agnieszka Radwańska czaruje na korcie. Jak czarowała męża podczas tańca na weselu? [wideo]

- Bardzo się cieszę, że zwyciężyłam w dwóch setach. To nie było łatwe losowanie, ponieważ Coco gra w ostatnich miesiącach bardzo dobry tenis. Wiedziałam, że będzie trudno, dlatego naprawdę się przygotowałam na jej mocne zagrania i serwisy. Od początku byłam skupiona na własnym podaniu i myślę, że wykonałam dobrą pracę - podkreślała Radwańska po meczu.

To było pierwsze starcie Radwańskiej po tym jak na trawiastych kortach Wimbledonu przegrała w 1/8 finału turnieju ze Svetłaną Kuzniecową 2:6, 4:6.

- W tenisie nie ma łatwych drabinek, są tylko złe lub bardzo złe. Już od pierwszej rundy trzeba dać z siebie wszystko co najlepsze, aby odnieść zwycięstwo. W tenisie każdy stara się grać solidnie, dlatego trzeba być skoncentrowanym już od pierwszego punktu. Jestem bardzo szczęśliwa, że właśnie mi się to udało, zwłaszcza że warunki panujące na tutejszych kortach nie są łatwe. Pierwszy mecz zawsze jest trudny, dlatego cieszy zwycięstwo w dwóch setach - mówiła Polka na spotkaniu z dziennikarzami po pierwszym meczu w Toronto i dodawała, że jest zdrowa i bardzo szczęśliwa. 

REKLAMA

Polka wprost promienieje. Podczas czterotygodniowej przerwy pomiędzy wielkoszlemowym Wimbledonem a turniejem w Kanadzie, Agnieszka Radwańska zdążyła podleczyć kontuzję, wydać książkę "Jestem Isia. Rozmowa z Agnieszką Radwańską" oraz wyjść za mąż za swojego sparingpartnera Dawida Celta. Wiele osób uważa, że tenisistki, po zmianie stanu cywilnego dostają skrzydeł na korcie. Tak było w ubiegłym roku z Dominiką Cibulkovą, która po slubie wygrała turniej mistrzyń. Być może tak będzie z Polką, której w pierwsza części sezonu, gdy była jeszcze panną, nie szło na korcie najlepiej.

W środę rywalką Radwańskiej w pojedynku o III rundę Rogers Cup będzie Węgierka Timea Babos. Ich spotkanie jest zaplanowane na godzinę 20.40. Na zwyciężczynię starcia czeka już Dunka Karoline Wozniacki.

ah, PolskieRadio.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej