Andrzej Gwiazda: Wiadomo było, że Wałęsa zgodziłby się na zdradę opozycji bez mrugnięcia oka
– Rozmowy z władzami to był nieustanny handel. "My wam ustąpimy w tym, jak wy nam ustąpicie w tamtym" – wspominał w audycji Pamiętaj, to Solidarność Andrzej Gwiazda, opozycjonista z czasów PRL-u, współtwórca NSZZ "Solidarność".
2017-08-25, 21:22
Posłuchaj
Jak relacjonował gość Polskiego Radia 24, w niektórych kwestiach opozycja wywalczyła sobie korzystniejsze rozwiązania, "handlując" z pozoru ważnymi dla komunistów sprawami. – "Sprzedałem" mszę świętą w telewizji za inną, ważną dla nas sprawę. Wiedziałem bowiem, że Kościół jest przeciwny takim transmisjom – mówił Andrzej Gwiazda. – W międzyczasie toczyła się walka o to, czy zgodzimy się zakończyć strajk przed zwolnieniem wszystkich opozycjonistów z aresztu – podkreślał opozycjonista.
Współtwórca NSZZ "Solidarność" zaznaczył, że w kwestii negocjacji dotyczących zwolnień więźniów politycznych Lech Wałęsa – przywódca strajku w Stoczni Gdańskiej – nie był na bieżąco informowany. – Było wiadomo, że Wałęsa zgodziłby się na zdradę opozycji bez mrugnięcia oka – przekonywał Andrzej Gwiazda.
Największym zwycięstwem strajków Sierpnia 1980 było utworzenie NSZZ "Solidarność". W ocenie gościa PR24, pomimo dużych ustępstw związkowców, można było mówić o sukcesie. – To był również głęboki kompromis ze strony władz. To była pierwsza w historii komunizmu odgórna akceptacja niezależnej od władz partyjnych organizacji. To było przełamanie zasady "kierowniczej roli partii" – pointował opozycjonista.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Leszek Rysak.
Polskie Radio 24
Pamiętaj - to Solidarność w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
_________________
REKLAMA
Data emisji: 25.08.17
Godzina emisji: 20.35
REKLAMA
REKLAMA