Prokurator IPN-u o śledztwie ws. L. Wałęsy: zbierane są dowody, które mają pomóc ustalić, czy popełniono przestępstwo

Posłuchaj

Prokurator Pozorski przypomniał, że sprawa prowadzona przez białostocki oddział IPN-u i dotyczy ewentualnego fałszowania dokumentów TW "Bolka" przez SB (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Pytany, czy były prezydent może trafić do więzienia w związku z prowadzonym postępowaniem w sprawie składania przez niego fałszywych zeznań powiedział, że na to pytanie trudno jest na tę chwilę odpowiedzieć. Dodał, że na razie są zbierane dowody, które mają pomóc ustalić, czy popełniono przestępstwo. Dopiero potem odpowiem na pytanie, czy ktoś w tej sprawie usłyszy zarzuty - powiedział gość Polskiego Radia.

Prokurator Pozorski przypomniał, że sprawa prowadzona przez białostocki oddział IPN-u i dotyczy ewentualnego fałszowania dokumentów TW "Bolek" przez SB. Dodał, że jest ona w toku, ponieważ na decyzję o umorzeniu śledztwa złożono zażalenie. Wyjaśnił, że za decyzją przemawiała między innymi całość materiału dowodowego, który został w tej sprawie zgromadzony.

Przesłuchano świadków, zebrano bardzo obszerną dokumentację archiwalną i całość tego materiału dała podstawę do przyjęcia, że dokumenty są autentyczne, są prawdziwe, nie noszą one znamion podrabiania czy przerabiania - mówił Andrzej Pozorski.

Śledztwo w sprawie złożenia przez Lecha Wałęsę fałszywych zeznań dotyczących dokumentów TW "Bolek" pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej prowadzi od 29 czerwca.  

dcz