Katolicy w Australii Zachodniej
Działalność duszpasterska oo. Franciszkanów w Australii Zachodniej pozostaje wartością niewymierną, gdyż nie da się jej ująć w dane statystyczne. Z różnych jednak świadectw wynika, że oo. Franciszkanie na przestrzeni 30-tu lat poświęcili jej dużo sił i pracy. O duszpasterstwie w Australii mówił w Polskim Radiu 24 ojciec Tomasz Bujakowski z Polskiego Ośrodka Rzymsko-Katolickiego w Perth.
2017-09-09, 10:15
Posłuchaj
Oprócz Mszy św. i sprawowania sakramentów św. do obowiązków oo. Franciszkanów należy również troska o chorych. Mówiąc o duszpasterstwie w Australii Zachodniej, nie sposób nie wspomnieć o rekolekcjach, które stanowią trwały element w życiu tutejszej Polonii. Opieką duszpasterską objęte są również dzieci z Polskich Szkół Sobotnich im. Adama Mickiewicza i Mikołaja Reja.
Franciszkanie pojawili się w Australii w 1973 roku.
Zdaniem o. Tomasza Bujakowskiego duszpasterstwo w Australii ma inny charakter niż w Polsce. – Do dzisiaj mamy ośrodek rzymskokatolicki, w którym mieści się kościół. Wcześniej modlono się w starej kaplicy Armii Zbawienia, która została zamieniona na większą sale, gdzie po każdej mszy świętej wszyscy przychodzą na kawę i polskiego pączka. Z jednej strony jesteśmy bardzo daleko od Polski, a z drugiej mamy ten luksus, że jest nas mniej i łatwiej jest wszystko zorganizować – mówił gość Polskiego Radia 24.
Według franciszkanina duszpasterstwo w Australii zmienia się znacznie z biegiem lat. – Mamy do czynienia z emigracją powojenną, tzw. Sybirakami, którzy przyjechali po wojnie. To ludzie starsi, ale aktywni i prężnie działający. Ich dzieci po części straciły kontakt z językiem polskim. Kolejna emigracja miała miejsce w latach 80. – mówił Bujakowski.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem audycji była Maria Furdyna
Polskie Radio 24
____________________
REKLAMA
Data emisji: 09.09.2017
Godzina emisji: 09:34
REKLAMA