Armia PiS. Zajrzeliśmy za kulisy najpotężniejszej formacji politycznej w Polsce
Obóz rządzący jest formacją złożoną z wielu dywizji, pułków i batalionów. W konfrontacji z przeciwnikiem stanowią one jedność, ale w czasie pokoju rywalizują ze sobą o władzę, łupy i dostęp do ucha naczelnego dowódcy. Ten jest jedynym spoiwem wspomnianych grup, których według wyliczeń portalu PolskieRadio.pl jest osiem.
2017-09-11, 14:53
Prawo i Sprawiedliwość można porównać do armii. Na jej czele stoi kilku generałów, którymi zarządza naczelny dowódca, określany też marszałkiem. Rolę tę pełni oczywiście Jarosław Kaczyński. Prezes PiS konsultuje strategiczne działania w gronie generałów, ale ich opinie nie są dla niego wiążące. Decyzje wydawane przez naczelnika są ostateczne i nie należy z nimi polemizować, tym bardziej, że marszałek sam nominuje dowódców wysokiej rangi. Ci, w większości, przynajmniej oficjalnie, wierzą w kunszt swojego naczelnika i zabiegają o jego względy, jednocześnie próbując podkopać pozycję innych generałów.
Kadrę najwyższych oficerów obozu rządzącego stanowią: Beata Szydło, Antoni Macierewicz, Mariusz Kamiński, Joachim Brudziński, Mariusz Błaszczak, Zbigniew Ziobro, Adam Lipiński, Jarosław Gowin i Mateusz Morawiecki. Zarządzają oni poszczególnymi dywizjami (niektórzy wspólnie) składającymi się z oficerów niższego szczebla i szeregowych żołnierzy. W armii PiS można też wyróżnić pułkowników, którzy dowodzą mniejszymi oddziałami zbrojnymi, wykonującymi ważne misje. Nie posiadają oni wpływu na strategiczne decyzje, choć ich działalność bywa kluczowa przy realizacji ważnych bitew. Jak wyglądają poszczególne dywizje?
Zakon PC
Najważniejszą frakcją w obozie rządzącym jest Zakon Porozumienia Centrum. O jej szczególnym charakterze świadczy fakt, że jest dowodzona przez samego marszałka, który określa ją również „pierwszą brygadą”. W skład Zakonu wchodzi aż trzech generałów: Adam Lipiński, Joachim Brudziński oraz Mariusz Błaszczak. Choć rywalizują oni o między sobą o pozycję w partii i dostęp do Jarosława Kaczyńskiego, to odbywa się to w pokojowej atmosferze. Każdy ze wspomnianej trójki generałów ma własną grupę politycznych żołnierzy, którzy wykonują jego polecenia i są posyłani do realizacji określonych misji. W skład Zakonu PC wchodzi również kilku zasłużonych oficerów niższej rangi, m.in. Marek Kuchciński, Ryszard Terlecki, Marek Suski czy Krzysztof Jurgiel.
Członkowie elitarnej „pierwszej brygady” należą do najwierniejszych ludzi Jarosława Kaczyńskiego, na których prezes zawsze mógł liczyć. Wspomnianą grupę spaja wspólna historia działalności politycznej. Losy Zakonu sięgają początku lat 90. i powstania Porozumienie Centrum, którego część członków przeszła potem do PPChD, a następnie utworzyła PiS. Po przejęciu władzy przez PiS członkowie Zakonu objęli najważniejsze funkcje w państwie. Mariusz Błaszczak jest ministrem spraw wewnętrznych i administracji, Marek Kuchciński marszałkiem Sejmu, a Joachim Brudziński i Ryszard Terlecki są jego zastępcami. Krzysztof Jurgiel sprawuję funkcję ministra rolnictwa, natomiast Krzysztof Tchórzewski jest ministrem energetyki. Z kolei Adam Lipiński jest sekretarzem stanu w Kancelarii Premiera, który pełni funkcję łącznika między rządem, a naczelnikiem.
REKLAMA
Ziobryści
Nazwa kolejnej dywizji pochodzi od nazwiska dowodzącego nią generała, czyli Zbigniewa Ziobro. Sprawuje on urząd ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. W skład tej frakcji wchodzą oczywiście parlamentarzyści związani z Solidarną Polską, np. wiceminister sprawiedliwości i przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki, szefowa kancelarii premiera Beata Kempa czy Tadeusz Cymański. Ziobryści są również obecni w kilku spółkach Skarbu Państwa. W tym gronie jest np. szef TVP Jacek Kurski. Generał Ziobro jest w pokojowych relacjach z generał Szydło i Kamińskim natomiast jest skonfliktowany z generałem Morawieckim. Ziobryści należą również do ulubieńców szefa Radia Maryja ojca Tadeusza Rydzyka. Główne zadania tej dywizji dotyczą walki z patologiami polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Gowinowcy
Głównym dowódcą tej dywizji jest Jarosław Gowin. W jej skład wchodzą parlamentarzyści Polski Razem, np. wicemarszałek Senatu Adam Bielan czy poseł Jacek Żalek, minister cyfryzacji Anna Streżyńska. Światopoglądowo Gowinowcom blisko jest do Ziobrystów, obie frakcje są kNionserwatywne, z tym, że pierwszej bliżej do kościoła krakowskiego, a drugiej toruńskiego. Natomiast w kwestiach gospodarczy sojusznikiem generała Gowina, który ma na te sprawy liberalne poglądy jest generał Morawiecki. Dywizja ta jest również zainteresowana współpracą z Andrzejem Dudą, który jest skonfliktowany zarówno z Zakonem, jak i Ziobrystami.
Służby Specjalne
W skład tej dywizji wchodzą parlamentarzyści zajmujący się służbami specjalnymi. Frakcją tą dowodzi Mariusz Kamiński. W jej skład wchodzą m.in. były wiceszef CBA, a obecnie poseł i sekretarz stanu w kancelarii premiera Maciej Wąsik, poseł i członek komisji ds. Amber Gold Jarosław Krajewski, szef CBA Ernest Bejda. Członkowie tej dywizji są mocno związani z „Solidarnością” i mazowieckim samorządem. Generał Kamiński jest w pokojowych relacjach z Ziobrystami i Zakonem, nie zawsze zgadza się natomiast z generałem Morawieckim. Do głównych zadań tej dywizji należy walka z korupcją i ujawnianie afer.
Szydłowcy
Niewielką, ale własną dywizję posiada również premier Beata Szydło. W jej skład wchodzą najbliżsi współpracownicy szefowej rządu, m.in. szefowa jej gabinetu politycznego Elżbieta Witek, minister edukacji Anna Zalewska oraz rzecznik rządu Rafał Bochenek. Ludzie Szydło są w poprawnych relacjach z Zakonem PC, a ostatnio również Ziobrystami. Głównym rywalem Szydło jest generał Morawiecki. Premier obawia się tego, że zajmie on jej miejsce w rządzie.
REKLAMA
Grupa Smoleńska, kluby Gazety Polskiej oraz Rydzykowcy
Wewnątrz PiS można wyróżnić jeszcze trzy pułki: grupę smoleńską, kluby Gazety Polskiej oraz Rydzykowców, które tworzą w pewnych sytuacjach tworzą jedną dywizję, a jej wspólnym mianownikiem jest osoba generała Macierewicza. W skład grupy smoleńskiej wchodzą posłowie będący członkami rodzin ofiar katastrofy oraz tacy, którzy zasłużyli się dla wyjaśniania jej przyczyn. W tym gronie jest m.in. Małgorzata Wasserman, Jacek Świat czy Małgorzata Gosiewska. Głównym celem tego pułku jest wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej oraz ujawnienie nieprawidłowości związanych z toczącymi się w tej sprawie śledztwami.
Grupę Smoleńską wspierają w tych zadaniach kluby Gazety Polskiej. Oprócz tego interesują ich również kwestie związane z wpływem na media publiczne. W Sejmie pułk ten reprezentują, np. Joanna Lichocka oraz Anita Czerwińska. Inną wpływową osobą w tym środowisku, choć nie będącą w PiS, to zaliczającą się do jego sympatyków jest redaktor naczelny Gazety Polskiej Tomasz Sakiewicz.
Kwestią wpływu w mediach są również zainteresowani Rydzykowcy, choć w znacznie mniejszym stopniu niż kluby Gazety Polskiej. Głównym celem tego pułku jest przede wszystkim bronienie narodowo-katolickich wartości. Posłowie Rydzykowcy to, m.in. Barbara Bubula, Elżbieta Kruk czy minister środowiska Jan Szyszko. Pułk ten często przeprowadza misje bojowe przy wsparciu dywizji Ziobrystów.
Generał bez armii
Stopień generała w obozie PiS posiada również Mateusz Morawiecki. Minister finansów i rozwoju nie ma jednak w partii własnych żołnierzy, on sam nie jest zresztą posłem. Jego oddziały działają jedynie w spółkach Skarbu Państwa. Choć generał Morawiecki jest atakowany przez sojusz Szydłowców i Ziobrystów, to jego pozycja w armii PiS jest silna i stale rośnie. Wynika to z faktu, że jest on jednym z ulubionych generałów naczelnika, a jego plany i strategia są wysoko oceniane przez marszałka.
REKLAMA
MF, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA