Polski rynek pracy potrzebuje cudzoziemców

Posłuchaj

Polski rynek pracy znalazł się w nietypowej sytuacji - bezrobocie jest rekordowo niskie, ale przestało spadać, a w tym czasie przybywa wakatów w firmach. Czy to oznacza, że zaczyna nam brakować pracowników i ratunkiem są cudzoziemcy? Mówi o tym w Polskim Radiu 24 Andrzej Kubisiak, ekspert rynku pracy Work Services./Dominik Olędzki, Naczelna Redakcj

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jednocześnie według danych GUSu, liczba wakatów wynosi obecnie 122 tys. i jest to wynik o 1/3 wyższy niż przed rokiem.

Polski rynek pracy nie poradzi sobie bez cudzoziemców

− Polski rynek pracy potrzebuje cudzoziemców i sprawniejszych procedur w ich zatrudnianiu - mówił w Polskim Radiu 24 Andrzej Kubisiak, ekspert rynku pracy Work Services.

Trzeba upraszczać procedury dotyczące zatrudniania cudzoziemców

Uproszczenie procedur jest po to, jak tłumaczy, aby ich zatrzymywać nie na pół roku czy rok, ale na co najmniej dwa lata.

− Potrzebujemy specjalistów np. z branży IT, a tych nie brakuje na Ukrainie, i w tym przypadku kluczowe jest poprawienie procedur zatrudnienia ich w Polsce, mówi Kubisiak.  

Nie tylko cudzoziemcy ze wschodu

− Na polskim rynku pracy jest wystarczająco dużo miejsc nie tylko dla pracowników ze wschodu, ale także z zachodu i południowego zachodu - dodaje Kubisiak.

I wymienia Portugalię, Hiszpanię czy Grecję, gdzie bezrobocie wśród młodych potrafi przekraczać 30-40 procent i jest duża skłonność do emigracji.

Jak dodaje, widział informację, że 60 proc. młodych Włochów rozważa możliwość emigracji, a tymczasem ofert pracy dla wykwalifikowanych pracowników będzie w Polsce przybywać, szczególnie w centrach usług wspólnych, gdzie tak bardzo poszukiwane są umiejętności językowe.

Zdaniem eksperta, pomimo wyhamowania spadków, w tym roku bezrobocie może spaść jeszcze poniżej 7 procent.

Dominik Olędzki, jk