Dodatkowe pieniądze dla gmin dotkniętych nawałnicami

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dostosował program usuwania azbestu pod kątem gmin poszkodowanych w nawałnicach.

2017-09-12, 10:33

Dodatkowe pieniądze dla gmin dotkniętych nawałnicami
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PR

Posłuchaj

O dodatkowych pieniądzach dla terenów dotkniętych nawałnicami w addycji Agro-Fakty radiowej Jedynki ( Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Przeznaczył na to dodatkowe pieniądze. Nabór wniosków już się zaczął i potrwa co najmniej do 31 października.

- Zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zdając sobie sprawę jak wielka była skala szkód wyrządzanych przez nawałnicę i jaki jest ogrom zniszczeń budynków mieszkalnych i zabudowań gospodarczych postanowił o 20 mln zł zwiększyć fundusze przeznaczone na usuwanie azbestu. Głównie substancji, która jest w pokryciach dachowych, w tzw. eternicie. Jak wiadomo jest to tworzywo bardzo szkodliwe, wywołuje wiele chorób w tym parę rodzajów nowotworów. Polski program rządowy zakłada unieszkodliwienie wyrobów zawierających azbest do 2032 roku  - mówi Sławomir Kmiecik, rzecznik prasowy Funduszu.

Większa dostępność pieniędzy

Program jest nieco zmodyfikowany

- Do tej pory program SYSTEM, który zakłada wspieranie działań ochrony środowiska i gospodarki wodnej realizowanych przez partnerów zewnętrznych przewidywał również wsparcie na obszarach dotkniętych klęską żywiołową. Jednak nie można było tej pomocy udzielić na obszarach, które ucierpiały, ale nie została na ich terenach ogłoszona klęska żywiołowa. Obecnie program został rozszerzony o takie obszary, gdzie te zniszczenia spełniają znamiona klęski żywiołowej. Pomoc odbywa się przez fundusze wojewódzkie. - podkreśla Kmiecik.

Odtwarzanie terenów zielonych


Ponad 20 mln zł  NFOŚIGW przeznacza także na odtwarzanie zniszczonych przez huragany terenów zielonych - mówi Sławomir Kmiecik.

Z tych pieniędzy można także odtwarzać zabytkowe parki i ogrody oraz tak zwaną małą infrastrukturę turystyczną.

Aleksandra Tycner, abo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej