Rozpoczęły się manewry Zapad 2017. "Każdy się boi"
Na dziewięciu poligonach Białorusi i Rosji rozpoczęły się manewry Zapad 2017. Dowodzą nimi szefowie sztabów generalnych armii obu krajów. Według oficjalnych danych w ćwiczeniach bierze udział prawie 13 tysięcy żołnierzy, w tym 5 i pół tysiąca rosyjskich. O manewrach w audycji Świat w Powiększeniu mówił Aleksej Dzikawicki z telewizji Biełsat.
2017-09-14, 20:25
Posłuchaj
Jak przypomniał gość, Białoruś jest w sojuszu militarnym z Rosją. Ćwiczenia odbywają się cyklicznie od wielu lat. Obecnie jednak stały się tak ważne, ze względu na aneksję Krymu i wojnę na Ukrainie. – To nie tak, że żołnierzy jest więcej, tylko tak, że każdy się boi. Że po takich działaniach Rosji, która zawsze była agresywna, zaborcza, ci żołnierze mogliby uderzyć na Ukrainę – wskazywał.
Aleksej Dzikawicki zwrócił również uwagę, że na Białorusi znajdują się dwie bazy rosyjskie. – Jeśli Rosjanie by chcieli wprowadzić swoje wojska, to zrobiliby to po cichu, bo między Białorusią a Rosją nie ma granicy – tłumaczył.
Mimo zapewnień Moskwy, że scenariusz ćwiczeń jest czysto obronny, wywołują one niepokój w NATO. Niemiecki rząd szacował, że Rosja planuje wysłać na manewry ponad 100 tys. żołnierzy.
W audycji była również mowa o dążeniach niepodległościowych Katalonii. Gościem był Jaume Cassanyer, reprezentant Zgromadzenia Narodowego Katalonii.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Adrian Bąk.
Polskie Radio 24/ip
____________________
REKLAMA
Data emisji: 14.09.2017
Godzina emisji: 19:35
REKLAMA