Masowe protesty we Francji. Setki tysięcy ludzi na ulicach
W całej Francji odbywają się manifestacje przeciwko zmianom w kodeksie pracy. Strajki nie sprawiły wielkich utrudnień pasażerom pociągów międzynarodowych, krajowych a także kolejek regionalnych.
2017-09-21, 16:52
Posłuchaj
Przeciwnicy nowego kodeksu pracy dającego większe uprawnienia pracodawcom w przypadku zwolnień osób zatrudnionych w ich przedsiębiorstwach oraz możliwości negocjowania warunków pracy bez udziału w rozmowach związków zawodowych, wyszli dzisiaj na ulice kilkunastu miast we Francji.
Do manifestacji wezwała komunistyczna centrala CGT, którą poparły mniejsze organizacje, ale od protestu wstrzymały się te obok CGT największe.
Jeden z organizatorów paryskiej manifestacji podkreśla, że gdyby wszystkie centrale - a jest ich pięć - zjednoczyły się w proteście, byłoby to z korzyścią dla świata pracy.
REKLAMA
Sojusz pozwoliłby na wspólną organizację dnia protestu. Wśród plakatów i transparentów znalazły się wezwania do sprzeciwu wobec prezydenta Emmanuela Macrona i apele o rozpoczęcie rewolucji.
Pojawiły się znane z obrazów socrealistycznych podobizny kobiety i mężczyzny trzymających sierp i młot. W stolicy i innych miastach nieczynnych jest kilkanaście szkół licealnych, do których wstępu bronią zbuntowani uczniowie.
Do demonstracji związkowych przyłączyli się właściciele lunaparków i innych ulicznych rozrywek. Protestowali oni przeciw zarządzeniom poprzedniego rządu, nie mającym nic wspólnego z kodeksem pracy.
REKLAMA
Media na Zachodzie piszą, że jest to pierwszy poważny sprawdzian Macrona w fotelu prezydenta. Od czasu wyborów Emmanuel Macron nie cieszy się zbyt dużym poparciem swoich rodaków, co pokazują sondaże zaufania do nowego prezydenta.
ksem/
REKLAMA