Politolog Kazimierz Kik o rosnącej roli prezydenta w reformie sądownictwa
Trwa debata nad reformą wymiaru sprawiedliwości. We wtorek do Sejmu wpłynęły projekty ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym, przygotowane przez Andrzeja Dudę. – Wszystko wskazuje na to, że będzie kurs na porozumienie wewnątrz formacji rządzącej, kulawy kompromis, ze wskazaniem na prezydenta – mówił w Polskim Radiu 24 prof. Kazimierz Kik z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
2017-09-28, 11:51
Posłuchaj
Jak podkreślał gość, „prezydent jest w kręgu oddziaływania, myślenia, programu PiS, skręca wyraźnie w tę stronę, bacząc tylko na to, by godność prezydenta RP była uszanowana”. Jego zdaniem, sprawa zasadnicza: zmiana osobowa w Sądzie Najwyższym i KRS, jest przesądzona. – Mamy 27 lat doświadczeń rozdrobnienia kompetencji państwa na korporacyjne autonomie. Okazuje się, że one nie stanowią czynnika wzmacniającego siłę państwa – wyjaśniał.
Prof. Kik zwrócił uwagę, że PiS straciło wiarygodne twarze, które prowadziłyby debatę na temat reformy sądownictwa, a prezydent zyskał. – Świadczy to o przejmowaniu stopniowym inicjatywy w reformie przez ośrodek prezydencki. Prezydent wyrasta na czynnik autonomiczny obok Jarosława Kaczyńskiego. Pluralizm wymaga jakiejś dyskusji. kompromisu, w tym sensie sprawy idą w dobrym kierunku, spluralizowania partii rządzącej jeśli idzie o twarze, koncepcje – przekonywał.
Gość odniósł się także do postawy opozycji. Zaznaczył, że sam fakt, że PO odrzuciła możliwość dyskusji z prezydentem świadczy o tym, że trwa przy swojej tezie, iż jest opozycją totalną. – To zubaża polską demokrację o tyle, że reforma odbędzie się bez najsilniejszego ugrupowania opozycyjnego na jego własne życzenie – podsumował.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/ip
____________________
Data emisji: 28.09.2017
Godzina emisji: 11:15
Polecane
REKLAMA