Unia chce wyższych podatków dla firm internetowych. Celuje w Facebooka i Googla
Unia Europejska zaproponuje w przyszłym roku wyższe podatki dla firm internetowych spoza Wspólnoty. Jeśli nowe regulacje wejdą w życie, wyższe podatki zapłacą m.in. amerykańscy giganci internetowi tacy jak Google czy Facebook.
2017-09-29, 21:09
Posłuchaj
Chodzi o to, aby firmy z Unii i spoza niej były obciążone w równym stopniu i tym samym zwiększyła się konkurencyjność przedsiębiorstw ze Starego Kontynentu. Takie deklaracje padły na zakończenie zorganizowanego w Estonii szczytu cyfrowego. Wzięli w nim udział przywódcy 28 krajów Unii Europejskiej.
O pomyśle podwyżki podatków poinformował szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
− Uważamy, że w sektorze cyfrowym podatki powinny być płacone tam, gdzie są należne, czy to w sieci czy poza nią. W przyszłym roku Komisja zaproponuje zasady uczciwego i efektywnego opodatkowania” - mówił Juncker.
Na celowniku m.in.: Google, Facebook
Jeśli nowe regulacje wejdą w życie, wyższe podatki zapłacą m.in. amerykańscy giganci internetowi tacy jak Google czy Facebook.
REKLAMA
Zwolennicy zmian uważają, że firmy ze Stanów Zjednoczonych do tej pory płaciły za mało w stosunku do firm z Europy. Przeciwne zmianom są m.in. Irlandia czy Luksemburg. To właśnie na ich terenie znajdują się europejskie oddziały większości pozaeuropejskich przedsiębiorstw.
Priorytetem jednolity rynek cyfrowy i bezpieczeństwo
W czasie zakończonego w Estonii szczytu liderzy krajów Unii Europejskiej rozmawiali przede wszystkim o cyfryzacji i rozwoju nowych technologii we Wspólnocie. W deklaracji po zakończeniu szczytu napisali, że do końca 2025 roku chcą stworzyć jednolity rynek cyfrowy, umożliwić swobodny przepływ danych, a także zwiększyć cyberbezpieczeństwo.
Bardzo ważna e-administracja
Premier Estonii Juri Ratas mówił też, że kraje członkowskie muszą zadbać o wprowadzenie nowoczesnych technologii w administracji państwowej.
− Jako liderzy rządów musimy najpierw zadbać, aby nasze własne usługi były zdigitalizowane i aby lepiej służyły naszym obywatelom i biznesom. To też sprawi, że nasze administracje będą bardziej efektywne, a społeczeństwa bardziej zorientowane na przyszłość - mówił Ratas.
REKLAMA
Konkluzje dzisiejszego spotkania mają być omówione w czasie październikowego szczytu Unii Europejskiej w Brukseli. Estonia, która była gospodarzem spotkania, sprawuje półroczne przewodnictwo w Unii Europejskiej. Rozwój nowych technologii oraz cyfryzacja to jeden z priorytetów estońskiej prezydencji.
IAR, jk
REKLAMA