"Nie sądziłem, że te związki elit prawniczych z poprzednim systemem są aż tak silne"
Na księgarskie półki trafiła książka "Resortowe togi". Jej autor opisuje w jaki sposób kształtowały się środowiska prawnicze od początku lat 40., przez cały PRL, aż do zmian, które nastąpiły po 1989 roku. O książce rozmawiali w Polskim Radiu 24 jej autor Maciej Marosz i wydawca Piotr Jegliński.
2017-10-01, 16:51
Posłuchaj
– Prawnicy wywierają ogromny wpływ na nasze życie i na kształt naszej rzeczywistości, są mocno usadowieni w systemie. Jeśli pada zarzut o to, że dzisiejsze elity prawnicze mają ścisłe związki z elitami z minionego systemu, to jest to powód, by starać się napisać książkę, która ma to przede wszystkim sprawdzić – dowieść bądź obalić tę tezę – wyjaśniał Maciej Marosz.
Jak dodał, "jego książka dowiodła tej tezy i to w sposób zaskakujący dla niego samego". - Nie sądziłem, że te związki są aż tak silne. Myślałem, że osób, które mają związek z PRL-em było dużo mniej, okazało się jednak, że jest ich więcej niż sądziłem – mówił. Wyjaśnił, że swoją wiedzę czerpał z akt Instytutu Pamięci Narodowej i 6-letniego doświadczenia z sal sądowych.
- Jestem już pogodzony z tym, że mamy dziś elity prawnicze, którym powinno zależeć na tym, by nie naruszać ich skostniałego układu. Byłoby to bowiem dla nich niebezpieczne. Gdyby taka wiedza stała się wiedzą powszechną, nie mieliby tutaj czego szukać – podsumował Marosz.
Na inny aspekt zwrócił uwagę Piotr Jegliński. - Wszystkie najważniejsze instytucje, o których dziś się mówi, że wymagają reformy lub rozwiązania - takie jak KRS czy Trybunał Stanu - zostały założone dekretami Jaruzelskiego. To wytwory, które powstały dla celów tzw. transformacji – stwierdził.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji była Małgorzata Łopińska.
Polskie Radio 24
____________________
REKLAMA
Data emisji: 1.10.17
Godzina emisji: 16:15
REKLAMA