Dane obywateli będą lepiej chronione. Od maja zacznie obowiązywać nowe rozporządzenie RODO
Więcej praw dla obywateli i więcej obowiązków dla firm i instytucji. W maju przyszłego roku zacznie obowiązywać unijne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO). Projekt ustawy wdrażającej te regulacje do naszego prawa przygotowało Ministerstwo Cyfryzacji.
2017-10-24, 18:50
Posłuchaj
Jak mówi doktor Maciej Kawecki z resortu, nowe przepisy przyznają obywatelom ponad 20 nowych uprawnień, takich jak prawo do bycia zapomnianym, prawo do przeniesienia czy usunięcia swoich danych osobowych. - To są nowe uprawnienia, których dzisiaj w takim kształcie nie ma - podkreśla. Z kolei przedsiębiorcy będą mieli na przykład obowiązek notyfikacji wycieku danych osobowych, jeśli do takiej sytuacji doszło. Doktor Maciej Kawecki dodaje, że przepisy przygotowane przez resort cyfryzacji mają dwa główne cele: ustanowienie organu nadzorczego dla danych osobowych oraz objęcie prawem nowych technologii i dziedzin życia. - Po raz pierwszy wypowiadamy się w sektorze biometrii, na przykład w bankowości elektronicznej, ale też w sektorze zatrudnienia przy ustaleniu zasad monitoringu miejsca pracy czy gromadzeniu zaświadczeń o niekaralności - mówi.
Kontrowersyjna certyfikacja
Projekt krajowych przepisów jest po konsultacjach społecznych. Cieszyły się one dużym zainteresowaniem. Doktor Maciej Kawecki wskazuje, że najwięcej kontrowersji budziła kwestia monitoringu w miejscu pracy, ale przede wszystkim - mechanizm certyfikacji. - Będziemy sobie wchodzić na przykład na księgarnię internetową i zobaczymy znaczek, który będzie nas informował o tym, że dany podmiot posiada certyfikat i zabezpiecza naszą prywatność. My przyznaliśmy takie uprawnienia do certyfikacji organowi nadzorczemu. To rzeczywiście budzi zastrzeżenia, czy organ nadzorczy jest właściwy do takich działań - zaznacza.
Nowe obowiązki dla firm
Przepisy będą dotyczyć każdej instytucji i praktycznie każdej firmy. Dlatego tak ważne jest, by zapoznać się z nowymi obowiązkami jak najwcześniej. Jak mówi doktor Kawecki, największym wyzwaniem mogą być te obowiązki, które wymagają zmiany systemów informatycznych, a przez to dostosowanie się do nich jest kosztowne i czasochłonne. Tak może być na przykład, w jego ocenie, z koniecznością dostosowania się firm i instytucji do przepisu, dającego obywatelom prawo do przeniesienia ich danych osobowych - w firmie będzie musiał powstać system przekazywania takich danych na żądanie obywatela do innego podmiotu. Doktor Maciej Kawecki podkreśla, że będzie musiało się to odbywać w uporządkowany, a jednocześnie zautomatyzowany i bezpieczny sposób, a to będzie generować koszty.
Za naruszenie nowych przepisów będą grozić wysokie kary – nawet do 20 mln euro lub 4 procent światowego obrotu firmy.
NRG, Polskie Radio 24, Karolina Mózgowiec, md