Uczennica wywołała burzę sms-em do premiera

Uczennica z małej syberyjskiej wioski sprawiła niemało kłopotów lokalnym urzędnikom. To skutek wysłania do premiera Władimira Putina SMS z prośbą o pomoc w komputeryzacji jej szkoły.

2009-12-09, 11:35

Uczennica wywołała burzę sms-em do premiera

Uczennica Tania Kopnińska wysłała SMS do premiera w trakcie niedawnej, wielogodzinnej rozmowy Putina z obywatelami za pośrednictwem telewizji i radia. SMS uczennicy 9. klasy szczęśliwie dotarł do szefa rządu, który obiecał pomoc.

Syberyjscy urzędnicy uważają jednak, że szkoła, w której uczy się Tania, jest zbyt mała, aby jej pomagać. Uczy się w niej zaledwie 62 uczniów. Według urzędników odpowiedzialnych za edukację, w szkole są już trzy komputery, a na zajęcia komputerowe dzieci mogą być wożone do sąsiedniej wsi, odległej o 10 kilometrów.

Rosyjskie media na razie nie skomentowały sytuacji. Niewykluczone, że są zaskoczone postawą urzędników, którzy potrafią się przeciwstawić intencjom samego Władimira Putina. Teraz ruch będzie prawdopodobnie należał do premiera lub jego administracji.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej