„Pstrąg Ojcowski”: gospodarstwo z tradycyjną hodowlą dociera do współczesnych konsumentów
Na Centralnych Targach Rolniczych rozstrzygnięto w piątek Konkurs "Rolniczki motorem innowacji w Polsce”.
2017-12-01, 14:52
Posłuchaj
Konkurs zorganizowany przez samorząd rolniczy ma przypominać, jak ważną rolę w rozwoju obszarów wiejskich odgrywają kobiety.
Połączenie współczesności z tradycją
Laureatkami konkursu zostały Agnieszka Sender i Magdalena Węgiel, które prowadzą gospodarstwo „Pstrąg Ojcowski”.
- Mam nadzieję, że uhonorowano nas za całokształt, za nasze podejście do pracy, do tego, co robimy. Hodujemy pstrągi w najpiękniejszym miejscu w Polsce, w Ojcowskim Parku Narodowym. Oprócz normalnej hodowli dokładamy do tego bardzo dużo serca oraz łączymy współczesność z tradycją. To wydaje mi się, było powodem, dlaczego zostałyśmy uhonorowane – wyjaśnia rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Jedyne gospodarstwo hodujące pstrąga potokowego
„Pstrąg Ojcowski” jest jedynym gospodarstwem rybackim, które hoduje pstrąga potokowego, czyli nasz rodzimy gatunek.
REKLAMA
- Z natury ta ryba jest dzika. W Polsce hodowany jest pstrąg tęczowy, natomiast nikt oprócz nas nie podjął się hodowli pstrąga potokowego – podkreśla Magdalena Węgiel.
Gospodarstwo stara się z tradycyjną hodowlą, którą odtworzyło, dotrzeć do współczesnych konsumentów, dodaje Agnieszka Sender.
Działalność edukacyjna
Oprócz działalności hodowlanej laureatki konkursu prowadzą również działalność edukacyjną.
- Staramy się podnosić świadomość na temat etycznej hodowli ryb i ogólnie dobrego jedzenia – podkreśla Agnieszka Sender.
REKLAMA
Największe zagrożenia dla hodowli
A hodowla prowadzona przez rozmówczynie Naczelnej Redakcji Polskiego Radia nie jest łatwa.
- Pstrąg rośnie do wielkości konsumpcyjnej – 30 dkg przez prawie 3 lata. Ten proces jest zatem wydłużony, np. w porównaniu do pstrąga tęczowego o prawie dwa lata. Hodujemy naturalnie, czyli naszym największym zagrożeniem są naturalne czynniki, na które nie mamy wpływu: opady, muł, czaple, wydry, to wszystko, co jest w środowisku – wyjaśnia rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Etycznie i ekologicznie
Hodowla w gospodarstwie „Pstrąg Ojcowski” jest etyczna i ekologiczna, podkreśla Magdalena Węgiel.
- Nie dodajemy niczego do karmy dla ryb. Są czyste i piękne i staramy się, żeby to swoje życie spędziły jak najlepiej, zanim trafią na stół – zaznacza laureatka konkursu.
REKLAMA
Pstrągów można zaś skosztować w samym gospodarstwie, jak i w najlepszych restauracjach w Warszawie czy Krakowie, gdzie są dostarczane.
Aleksandra Tycner, awi
Polecane
REKLAMA