Popyt na polskie towary napędza eksport. Imponująca końcówka roku
Eksport towarów z Polski wzrósł w październiku o 15,4 procent licząc rok do roku – tak wynika z danych przedstawionych przez Narodowy Bank Polski.
2017-12-15, 19:30
Imponująca końcówka
Polski eksport radzi sobie coraz lepiej – skomentował na antenie Polskiego Radia 24 gość Dominika Olędzkiego ekonomista Piotr Soroczyński. Jak zauważył, gdyby przeprowadzono sondę na początku tego roku, jakie mogą być wyniki dla całego tego roku to już w granicach 6, 8 proc. wzrostu, wszyscy by mówili, że są to przesadne prognozy. Tymczasem wyniki pierwszych 10 miesięcy tego roku pokazują wzrost w ujęciu euro powyżej 10 proc., a cały rok może być w granicach 11 proc.
– Końcówka roku jest w ogóle imponująca – ocenił Soroczyński.
Jest kilka elementów, które wpływają na dobre wyniki polskiego eksportu.
Nasze towary coraz popularniejsze
– Myślę, że nie spodziewaliśmy się popytu wysokiego z co najmniej kilku kierunków. Owszem – wszyscy liczyli, że nasi główni partnerzy z UE będą brali trochę więcej towaru (...), ale trzeba przyznać, że popyt na nasze towary w granicach 10, 11 proc. to jest bardzo dużo – zwłaszcza, że oni w większości notują wzrost około 2 proc. i można by się spodziewać wzrostu naszego eksportu o 6 proc.
REKLAMA
Zdaniem rozmówcy, widać, że nasi przedsiębiorcy są w stanie zaprezentować nasze towary jako lepsze jakościowo i jeszcze trochę tańsze. Okazuje się, że tamtejsi klienci coraz chętniej korzystają z marek, których do tej pory nie używali i je kupują.
Zdaniem ekonomisty, coraz bardziej prawdopodobne jest, że w tym roku padnie kolejny rekord, a wartość polskiego eksportu może przekroczyć 200 mld euro.
Dominik Olędzki, Akkal, NRG
REKLAMA