Kontrowersyjna komisarz. Barroso uspokaja Buzka
Bułgarska kandydatka na komisarza Rumiana Żelewa, która wywołuje kontrowersje w Europarlamencie, wciąż ma poparcie szefa Komisji Europejskiej.
2010-01-15, 20:14
Tak wynika z listu, który Jose Barroso wysłał do przewodniczącego Parlamentu Jerzego Buzka, odpowiadając w ten sposób na jego wątpliwości. Jednak dopiero w poniedziałek okaże się, czy czarne chmury nad Bułgarką zostaną rozpędzone, czy też będzie musiała zapomnieć o stanowisku komisarza.
O Rumianie Żelewej zrobiło się głośno po wtorkowym przesłuchaniu w Parlamencie Europejskim. Część europosłów zarzuciła jej zatajenie informacji w oświadczeniu majątkowym o udziałach w jednej z firm. Bułgarka, która w nowej Komisji ma zajmować się rozwojem i pomocą humanitarną nie orientowała się też, w których rejonach powinna zaangażować się Unia Europejska. Stąd wątpliwości Jerzego Buzka dotyczące uczciwości i kompetencji przyszłej komisarz. Szef Komisji staje jednak murem za kandydatką.
W liście do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jose Barroso napisał, że ufa Bułgarce i wierzy w jej zapewnienia, że nie sfałszowała oświadczenia majątkowego i nie miała nielegalnych udziałów w firmie. Szef Komisji broni też kompetencji Rumiany Żelewej. Uważa, że obecna minister spraw zagranicznych ma odpowiednie międzynarodowe doświadczenie, wiedzę i europejskie zaangażowanie. Ale dopiero w poniedziałek okaże się, jakie będą dalsze losy Bułgarki. Wtedy opinie na temat jej oświadczenia majątkowego mają przygotować prawnicy Parlamentu. Jeśli okaże się, że zostało ono sfałszowane, Jose Barroso będzie musiał zrezygnować z tej kandydatury i poprosić bułgarski rząd o przysłanie innej osoby.
rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Beata Płomecka
REKLAMA
REKLAMA