"Pomoc dla Haiti nie jest dla Polski priorytetem"
Unia Europejska przekaże ponad 220 milionów euro na natychmiastową pomoc humanitarną i szybką rekonstrukcję infrastruktury Haiti, które nawiedziło potężne trzęsienie ziemi.
2010-01-18, 15:21
Posłuchaj
Tak uzgodnili unijni ministrowie do spraw rozwoju na spotkaniu w Brukseli. Kolejnych 200 milionów euro na odbudową kraju ma być przekazane później.
Jeśli chodzi o polski wkład, to na razie nie zwiększamy swojego zaangażowania. Polska przekaże 50 tysięcy dolarów w ramach natychmiastowego wsparcia. Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Wojciechowski przyznał w Brukseli, że Haiti nie jest wysoko na liście krajów, którym Polska przekazuje pomoc rozwojową.
"Polska nie musi się licytować'
- Nigdy priorytetem Polski nie były kraje dalekie zamorskie. Zawsze były to na przykład kraje w ramach Partnerstwa Wschodniego. Budżet nie jest rozciągliwy, więc nie ma możliwości jego zwiększania - tłumaczył minister. Nasi sąsiedzi tymczasem przekazują więcej.
Czesi na przykład zadeklarowali ponad 800 tysięcy euro. Wiceminister spraw zagranicznych przekonuje, że bardziej liczy się bezpośrednie wsparcie niż pieniądze. - Polska nie musi się licytować jeśli chodzi o wielkość pomocy humanitarnej dzisiaj. Naszym celem jest to, żeby nieść tą pomoc, żeby ona dotarła, więc wysłanie samolotu z ratownikami było dobrym posunięciem - dodał minister.
54. polskich ratowników jest już na Haiti i pomaga w szukaniu ludzi uwięzionych pod gruzami.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA