Czeskie media: konflikt między KE a Polską ma charakter polityczny
W komentarzu zatytułowanym „Zbędny proces z Polską?” czeski dziennik „Lidove Noviny” wskazał w czwartek, że uruchomienie wobec Polski art. 7 traktatu UE może ostatecznie zakończyć się kompromitacją Komisji Europejskiej. O artykule czeskiego dziennika i artykule 7 mówili w audycji Debata Dnia Piotr Nisztor („Gazeta Polska Codzienie”) i Mikołaj Wójcik („Fakt”).
2017-12-28, 18:00
Posłuchaj
Autor komentarza, dziennikarz i polonista Lukasz Skraba pisze, że premier Węgier Viktor Orban dał już do zrozumienia, że wystąpi przeciwko ewentualnym sankcjom wobec Polski. „Inni też to zrozumieją” - powołuje się komentator „LN” na Marka Jurka.
Zdaniem Piotra Nisztora w dyplomatycznych rozmowach zawsze chodzi o pieniądze. – Ten artykuł nie był kontrolowany przez czeskie władze, ale być może chodziło o to, żeby pokazać, że Czesi się wahają. Czekają na to, co w zamian przy nieformalnym stole Polska może zaproponować. Polska kontroluje najważniejszy sektor czeskiej gospodarki, PKN Orlen posiada Unipetrol, największą rafinerię w Czechach. Być może Czechom chodzi o dodatkowego członka zarządu Unipetrolu lub inne kwestie gospodarcze – wskazywał komentator.
Według Mikołaja Wójcika Polska nie jest silna w dyplomacji. – Dyplomatycznie Czesi dają nam do zrozumienia, że sytuacja nie jest dobra. Rzeczą charakterystyczną dla polityków jest to, że w momencie, gdy niemiecka gazeta pisze krytyczny artykuł o Polsce, to jest to przedstawiane negatywnie, natomiast jak inne zagraniczne gazety piszą coś pozytywnego o Polsce, to na odwrót. „Lidove Noviny” nie mają żadnego głosu w Radzie Europejskiej – mówił dziennikarz.
W ocenie Piotra Nisztora decyzje urzędników unijnych ws. artykułu 7 to nie jest przypadek. – Chodzi o to, by polski rząd sprowadzić do parteru i podyktować konkretne nazwy firm z konkretnych krajów, które mają w Polsce podpisać intratne umowy. Jeśli Polska będzie agresywna i będzie walczyć o swoje interesy, to wówczas możemy pokazać, że Polska musi zostać dopuszczona do stolika negocjacyjnego – powiedział gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Jak podkreślał Mikołaj Wójcik, pretekstem do uruchomienia artykułu 7 była konfrontacyjna postawa Polski wobec Unii Europejskiej. – Politycy PiS zapatrzyli się na Viktora Orbana, tylko zapatrzyli się na to co on robił, a nie jak to robił. Premier Węgier zgłaszał projekty, które były krytykowane, jechał rozmawiać do Brukseli, okrajał projekt, ale i tak osiągał swoje. Teraz jest już za późno o dwa lata na konsultacje – przekonywał dziennikarz.
![Mikołaj Wójcik i Piotr Nisztor](http://static.prsa.pl/images/8f69e558-3c05-4401-88ea-698be53dbc87.jpg)
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Krzysztof Świątek.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
REKLAMA
____________________
Debata Dnia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 28.12.2017
Godzina emisji: 17:10
REKLAMA