Minister Radziwiłł do dymisji? „Nie widzę powodów”
Opozycja chce odwołania ministra zdrowia, Konstantego Radziwiłła. Jak oceniała w Rozmowie PR24 Paulina Hennig-Kloska, „szef resortu nie odpowiedniej siły przebicia”, by wywalczyć odpowiedniej wysokości środki na funkcjonowanie systemu opieki zdrowotnej. – Nie widzę powodów, by minister podawał się do dymisji – komentowała natomiast Józefa Szczurek-Żelazko, wiceminister zdrowia.
2018-01-04, 16:35
Posłuchaj
W ostatnim czasie do mediów zaczęły docierać informacje o tym, że część szpitali ma problem z obsadzaniem dyżurów. Część lekarzy wypowiedziała bowiem klauzule opt-out, które pozwalają na pracę w większym wymiarze niż 48 godzin w tygodniu. Przedstawiciele resortu zdrowia, na czele z ministrem Radziwiłłem, zapewniają jednak, że nie ma zagrożenia dla pacjentów, dla funkcjonowania systemu.
Jak podkreślała na naszej antenie Józefa Szczurek-Żelazko, liczba lekarzy, którzy wypowiedzieli klauzulę opt-out, maleje. – Wczoraj bez klauzuli było 3572 lekarzy, dziś ta liczba to 3422. To świadczy o tym, że dochodzi do negocjacji, rozwiązywane są spory – wskazywała wiceszefowa resortu zdrowia, zaznaczając przy tym, że ministerstwo prowadzi aktywne działania w kwestii poszerzania kadry medycznej w przyszłości.
– W ostatnich dwóch latach zwiększyliśmy o 20 procent liczbę miejsc na studiach lekarskich, jest też więcej miejsc na studiach pielęgniarskich – mówiła. – Nie ma jednak możliwości zwiększenia kadr w ciągu dwóch lat. Efekty będą widoczne za kilka-kilkanaście lat – zauważyła Józefa Szczurek-Żelazko.
Paulina Hennig-Kloska z kolei przekonywała, że winę za problemy w ochronie zdrowia ponosi nie tylko sam minister zdrowia, ale także inni członkowie rządu. – To kwestia porządnego ustawienia priorytetów przez ministra finansów, premiera – oceniała. – Jeżeli jednak rząd woli wydawać 2 miliardy złotych np. na budowę strzelnic w powiatach, a nie przeznaczyć te środki na ochronę zdrowia, to znaczy również, że minister Radziwiłł nie ma odpowiedniej siły przebicia, by pozyskać dodatkowe środki na opiekę zdrowotną – mówiła Paulina Hennig-Kloska.
REKLAMA
Józefa Szczurek-Żelazko, odpowiadając na ten zarzut, podkreśliła, że za rządów Prawa i Sprawiedliwości systematycznie rosną nakłady na system opieki zdrowotnej. – W 2014 roku przeznaczono na ochronę zdrowia 3,7 procent PKB. W ubiegłym roku było to już 4,67 procent PKB. Nie widzę powodów, by minister Radziwiłł podawał się do dymisji – pointowała.
Niedawno weszła w życie nowelizacja, na mocy której nakłady na opiekę zdrowotną mają stopniowo rosnąć, do 6 proc. PKB w 2025 roku. Protestujący lekarze chcą gwarancji finansowania systemu na poziomie 6,8 proc. PKB już w 2021 roku.
Więcej tematów i komentarzy w całej audycji.
Gospodarzem programu był Adrian Klarenbach.
REKLAMA
Polskie Radio 24/zz
____________________
Rozmowa PR24 Adriana Klarenbacha - wszystkie audycje
Data emisji: 4.01.18
Godzina emisji: 16.10
REKLAMA
REKLAMA