Dakar 2018: nikt nie ma łatwo. Piąty etap ostatnim dla mistrza świata
Tym razem Rajd Dakar nie oszczędził mistrza świata WRC Francuza Sebastiana Loeba, których jechał Peugeotem 3008 DKR. Jeszcze na 4. etapie świętował zwycięstwo, w środę na 5. nie dał rady i zakończył udział w tegorocznym off roadzie.
2018-01-10, 18:15
Nawet dziewięciokrotny mistrz świata w rajdach WRC Sebastian Loeb nie był w stanie poradzić sobie z wydmami Dakaru. Po wypadku na początkowym odcinku 5. etapu załoga Peugeota musiała zrezygnować. Kierowca Sebastian Loeb i pilot Daniel Elena mieli prawie trzy godziny straty.
Załoga zajmowała drugie miejsce, jednak już po starcie trafili na wydmy co ich znacznie spowolniło. Po kilku próbach udało się wydostać z piasku, ale chwilę później problemy zdrowotne miał pilot Daniel Elena. Ostatecznie duet wycofał się z Dakaru.
- Jest źle, nie jesteśmy w stanie kontynuować jazdy. Wydmy są trudne do pokonania, raz miękkie, po chwili bardzo twarde. Nie widzimy wyrw, kilka razy mocno uderzyliśmy podwoziem. Bez pomocy ciężarówki nie pojedziemy dalej - powiedział dziewięciokrotny mistrz świata francuskiej ekipie telewizyjnej śledzącej na żywo Rajd Dakar 2018.
To nie pierwsza ofiara rajdu z teamu Peugeot Total. Na czwartym etapie koło urwał Francuz Cyril Despres. Pustynie nie oszczędzają zarówno ekipy Mini jak i francuskiej marki.
REKLAMA
Środowy odcinek specjalny wygrał Francuz Stephane Peterhansel i umocnił się na prowadzeniu w rajdzie.
Zapraszamy do śledzenia naszego serwisu Dakar 2018, a w nim między innymi relacji Tomasza Gorazdowskiego, który z bliska obserwuje wyścig.
mb, dakar.com, francetvinfo.fr
REKLAMA