"Wszystkie czynności podejmowane przeze mnie w ramach Amber Gold konsultowane były na bieżąco z moimi przełożonym"

Sejmowa Komisja Śledcza do spraw Amber Gold przesłuchała na posiedzeniu zamkniętym funkcjonariusza ABW, który zajmował się sprawą gdańskiej spółki. Wcześniej złożył on zeznania podczas części jawnej.  <span style="color: #000000; font-family: Arial; font-size: 14px; font-style: normal; font-variant-ligatures: normal; font-variant-caps: normal; font-weight: 400; letter-spacing: normal; orphans: 2; text-align: start; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px; -webkit-text-stroke-width: 0px; background-color: #ffffff; text-decoration-style: initial; te

2018-01-25, 16:50

"Wszystkie czynności podejmowane przeze mnie w ramach Amber Gold konsultowane były na bieżąco z moimi przełożonym"

Posłuchaj

25.01.2018 Afera Amber Gold. Przesłuchanie oficera ABW przed komisją śledczą cz. 1
+
Dodaj do playlisty

Przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann (PiS) chciała ustalić, dlaczego sprawę operacyjną ABW wszczęło prawie rok po otrzymaniu sygnału o nieprawidłowościach. - Miałem polecenie gromadzić materiały na temat działania Amber Gold. To wiązało się tylko i wyłącznie z tym, żeby zbierać informacje - wyjaśnił funkcjonariusz i dodał, że decyzję o ewentualnym wszczęciu sprawy podejmował jego przełożony i zarazem naczelnik wydziału. 

Świadek powiedział, że gromadząc materiały na temat spółki Amber Gold dowiedział się, że Marcin P. był wielokrotnie karany, zmienił nazwisko, jego firma nie składała zeznań podatkowych, a inwestycje na rynku lotniczym mogą służyć praniu brudnych pieniędzy. Miał też informację, że syn ówczesnego premiera Donalda Tuska współpracuje z liniami lotniczymi OLT Express należącymi do Amber Gold. Na pytanie, czy przełożony kazał mu pogłębić temat i dowiedzieć się, jaką funkcję pełni Michał Tusk odpowiedział, że tym wątkiem zajmowała się centrala ABW w Warszawie.

Sprawę dotyczącą Amber Gold ABW wszczęła pod koniec maja 2012. Funkcjonariusz powiedział też, że wśród metod operacyjnych zastosowano między innymi obserwację Marcina P. i założenie podsłuchów.


Spółka Amber Gold powstała w 2009 i miała inwestować pieniądze klientów w złoto oraz inne kruszce, oferując oprocentowanie wyższe od lokat bankowych. W 2011 roku przejęła trzy linie lotnicze i na ich podstawie stworzyła przewoźnika OLT Express. Firma założona przez Marcina P. okazała się jednak piramidą finansową. W sierpniu 2012 roku ogłosiła upadłość. Oszukała niemal 19 tysięcy klientów na ponad 850 milionów złotych.

REKLAMA


PAP/IAR/PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej