"Wawel uosabia to, co reprezentuje Prezydent RP"
Choć nie wszyscy byli entuzjastami pogrzebu prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki na Wawelu dziś są zadowoleni, że para prezydencka jest w królewskim Krakowie.
2010-04-19, 07:10
Posłuchaj
Uczestnicy niedzielnego pogrzebu prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki wyjeżdżają z Krakowa. Choć zmęczeni, zgodnie mówią, że nie żałują decyzji o przyjeździe. Podkreślają, że osobiste pożegnanie prezydenta było ich obowiązkiem.
Była to stacja nad grobem - tak ostatnie pożegnanie pary prezydenckiej przed złożeniem trumien do sarkofagu opisał Radiu Kraków, proboszcz katedry na Wawelu, ksiądz Zdzisław Sochacki.
Opisywał, że po wniesieniu trumien, oficerowie zwinęli z nich flagi i przekazali je córce Lech i Marii Kaczyńskich. Ich wnuczka, 7 - letnia Ewa położyła biały kwiat obok sarkofagu.
W czasie wystawienia trumien z ciałami Lecha i Marii Kaczyńskich w Pałacu Prezydenckim hołd złożyło im 180 tysięcy osób.
O 9.00 ponownie otwarto kryptę z sarkofagiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony, Marii którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Kryptę zamknięto na trzy godziny o 6 rano, by wykonać dodatkowe prace kamieniarskie.
Przed 6.00 mimo deszczu, który padał nocą w Krakowie, na Wawelu pojawiło się kilka osób, które chciały pomodlić się przy grobie pary prezydenckiej.
Choć nie wszyscy byli entuzjastami pogrzebu prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki na Wawelu dziś są zadowoleni, że para prezydencka jest w królewskim Krakowie.
Od wtorku będzie można odwiedzać to miejsce w zwykłych godzinach otwarcia zamku na Wawelu.
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA