Polska i Irlandia kłócą się o 40 euro. Absurd?

Polski i irlandzki sąd spierają się o to, kto powinien zapłacić za przesłuchanie świadka. Nie chodzi o setki, czy tysiące euro, ale o ….. jedyne 40 euro. Ponieważ porozumienie było niemożliwe, sprawa trafiła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.

2010-05-01, 08:07

Polska i Irlandia kłócą się o 40 euro. Absurd?

Zaczęło się od tego, że sąd Rejonowy w Warszawie chciał przesłuchać ważnego świadka. Gdy okazało się, że mieszka on obecnie w Irlandii, polscy sędziowie poprosili kolegów z Zielonej Wyspy, by się tym zajęli. Taką możliwość współpracy sądowniczej dają bowiem unijne przepisy.

Irlandia więc nie odmówiła, ale problem pojawił się, gdy wystawiła Polsce rachunek - 40 euro za przesłuchanie świadka. Sąd w Warszawie nie chciał zapłacić i poprosił unijny trybunał o rozstrzygnięcie sporu, oraz werdykt - który kraj powinien pokryć koszty sądowe.

Sprawa może wydawać się błaha, a nawet absurdalna, ale nie do końca. Taka historia może się jeszcze nie raz zdarzyć i rachunki mogą być wyższe, biorąc pod uwagę liczbę naszych rodaków, którzy po wejściu Polski do Unii wyjechali do pracy za granicę.

kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

REKLAMA


 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej