GUS: w styczniu inflacja wyniosła 1,9 proc. Obniżyły ją ceny butów i odzieży
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu wzrosły w ujęciu rocznym o 1,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem o 0,3 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny.
2018-02-15, 21:04
Posłuchaj
Oznacza to spadek tempa wzrostu cen w stosunku do grudnia ubiegłego roku. Wówczas roczna dynamika inflacji wyniosła 2,1 procent.
Ekonomiści spodziewali się w tzw. konsensusie rynkowym – inflacji w ujęciu rocznym na poziomie 1,9 proc., a liczonej miesiąc do miesiąca w wysokości 0,2 proc.
Styczeń 2018 r. w porównaniu ze styczniem 2017 r.
"W styczniu 2018 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych, według wstępnych danych, były wyższe o 0,3 proc. niż w grudniu ub. roku. Według wstępnych danych wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu 2018 r. w stosunku do stycznia poprzedniego roku wyniósł 101,9" – czytamy w komunikacie urzędu statystycznego.
Co zdrożało, co potaniało?
REKLAMA
W styczniu obecnego roku w stosunku do poprzedniego miesiąca najbardziej podrożały żywność, napoje bezalkoholowe i alkoholowe oraz wyroby tytoniowe, średnio o 1,1 proc. "W stosunku do stycznia poprzedniego roku wzrost ten wyniósł 4,1 proc." – wyjaśniono.
Natomiast odzież i obuwie potaniały o 4,3 proc. w ujęciu rocznym, natomiast w porównaniu z grudniem zeszłego roku ceny tych towarów były niższe o 3,8 proc. Koszty związane z mieszkaniem były wyższe w styczniu tego roku o 1,7 proc. w porównaniu ze styczniem 2017 r., a wobec poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,3 proc. Na zdrowie w styczniu br. musieliśmy wydać o 1,7 proc. więcej niż rok temu i o 0,4 proc. mniej niż w grudniu ub. r.
Potaniały też towary i usługi dotyczące transportu. W tym przypadku ceny w styczniu br. były niższe o 1,1 proc. niż w styczniu zeszłego roku oraz o 0,7 proc. niższe niż w grudniu 2017 r.
Urząd zaznaczył, że w styczniu 2018 r. wskaźnik inflacji znajdował się w granicach odchyleń od celu inflacyjnego określonego przez Radę Polityki Pieniężnej (2,5 proc. +/- 1 p. proc.).
Największy udział w obliczeniu inflacji w zeszłym roku miały żywność i napoje bezalkoholowe (24,28 proc.) oraz użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii (20,53 proc.).
Ceny do połowy roku lekko wzrosną, aby następnie trochę spaść
Jak oczekują analitycy Banku Millennium, w kolejnym miesiącu inflacja CPI będzie kształtowała się na zbliżonym poziomie, po czym będzie stopniowo rosnąć, przekraczając poziom celu inflacyjnego NBP w połowie tego roku.
REKLAMA
W drugiej połowie roku ponownie - ze względu głównie na efekt wysokiej bazy statystycznej - roczna inflacja CPI będzie się stopniowo obniżać, cały czas pozostając jednak w paśmie dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego.
„Sądzimy, że inflacja CPI w tym roku w większym stopniu będzie efektem presji popytowej, podczas gdy ceny żywności i paliw powinny w mniejszym stopniu oddziaływać proinflacyjnie.
Ceny żywności po wzroście w 2017 r. powinny się ustabilizować
Ceny żywności po wyraźnym wzroście w 2017 powinny ustabilizować się, co sygnalizują tendencje na rynkach międzynarodowych. Ich wpływ na roczny wskaźnik inflacji CPI powinien być zatem bardziej neutralny.
Nie będą też rosły ceny ropy i paliw
Dynamika cen paliw także powinna wyhamować. Po tym jak cena ropy Brent wzrastała w ostatnich miesiącach, w ujęciu dolarowym, potencjał do jej dalszej zwyżki może być już ograniczony.
REKLAMA
Stopniowo przyspieszać będzie natomiast inflacja bazowa w wyniku narastającej presji popytowej oraz szybszego niż z ubiegłym roku wzrostu kosztów pracy, czytamy w komentarzu Banku Millennium.
PAP/IAR, ak, jk, Bank Millennium, NRG
REKLAMA